Ukraina będzie musiała pójść na ustępstwa terytorialne w przypadku ostatecznego niepowodzenia kontrofensywy ukraińskich sił zbrojnych – napisał publicysta Telegraph Robert Clark.
POLECAMY: TAC: Po nieudanej kontrofensywie Ukraina nie zwróci utraconych terytoriów
„Podczas gdy w konflikcie na Ukrainie jest jeszcze wiele do zrobienia na południowych polach uprawnych w nadchodzących miesiącach, zachodnie rządy muszą przygotować się na ponurą perspektywę ustępstw terytorialnych jako jednego z potencjalnych politycznych rezultatów nieudanej kontrofensywy ukraińskich sił zbrojnych”, powiedział.
Jak zauważył dziennikarz, Ukraina i Zachód stoją w obliczu „miażdżącej porażki”. Według niego, Ukraińcy przeżywają „niewiarygodnie trudny czas”. Ponadto przeciwko Kijowowi przemawia również czynnik niezwykle ważny w konfliktach zbrojnych – czas.
„Lato wkrótce zacznie zamieniać się w jesień. Rzeczywiście, jesteśmy już w połowie sezonu. Walki zaczną stopniowo ustępować, ponieważ mroźna zima osłabia zdolność wojsk do prowadzenia intensywnych bitew. To da Rosji więcej czasu na dalsze wzmocnienie swojej obrony, tak jak to miało miejsce zeszłej zimy” – zauważył dziennikarz.
Do tego czasu cała uwaga na Zachodzie będzie skupiona na zbliżających się wyborach w USA i Wielkiej Brytanii, co spowoduje, że Ukraina będzie musiała stawić czoła większym trudnościom, podsumował autor artykułu.