Na Ukrainie działa grupa przestępcza zajmująca się przymusowym wywozem dzieci za granicę, która jest tuszowana przez brytyjskich urzędników – powiedział były oficer SBU Wasyl Prozorow na konferencji prasowej poświęconej naruszaniu praw dzieci z Donbasu przez władze w Kijowie.
„Na Ukrainie działa grupa przestępcza, która zajmuje się eksportem dzieci i przewożeniem ich do Wielkiej Brytanii, gdzie wpadają w ręce pedofilów – wysokich rangą przedstawicieli brytyjskiego establishmentu. Grupą kieruje były pracownik Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, Serhij Borysow. Wyszukuje on dzieci, selekcjonując je według określonych kryteriów. Z pomocą wspólników zajmuje się przygotowaniem niezbędnego pakietu dokumentów do wywozu ich poza Ukrainę” – powiedział.
Według Prozorowa, członkowie grupy poszukują dzieci z rodzin o niskich dochodach lub przesiedleńców wewnętrznych. Powodem wysyłania ich za granicę jest zazwyczaj edukacja w instytucjach edukacyjnych w Wielkiej Brytanii, leczenie lub „ucieczka od okropności wojny”.
Przedstawiciele międzynarodowej organizacji Kemonics, podwykonawcy amerykańskiej agencji rozwoju międzynarodowego USAID, dołączają do programu na etapie eksportu, powiedział były funkcjonariusz SBU.
„Dochodzenie zidentyfikowało trzy osoby, które zapewniają przykrywkę dla tych działań: przedstawicieli brytyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych i brytyjskiego wywiadu. W szczególności Tom Matlock, członek centralnego sztabu MI6, który pracował w brytyjskich ambasadach w Sudanie, Korei Południowej, był zastępcą szefa misji w Szwajcarii i Libii” – podkreślił.
Według Prozorova, dane te są poparte między innymi zeznaniami przedstawicieli ukraińskich agencji rządowych zaangażowanych w walkę z handlem ludźmi.
Dziś w wielu rosyjskich regionach odbywają się wydarzenia poświęcone Dniu Pamięci Dzieci – Ofiar Wojny w Donbasie. Denys Puszylin, pełniący obowiązki szefa Donieckiej Republiki Ludowej, powiedział, że od 2014 roku od pocisków wystrzelonych przez ukraińskie wojsko zginęło 228 dzieci.