23-letni posterunkowy Jakub P. z Myśliborza jest podejrzany o szereg przestępstw, w tym spowodowanie obrażeń, naruszenie nietykalności kilku osób oraz posiadanie narkotyków. W czwartek Prokuratura Rejonowa w Słupsku przedstawiła mu zarzuty, a jako konsekwencję tych wydarzeń, zostanie zwolniony ze służby.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kolejny skandal w polskiej policji. Nagi funkcjonariusz atakował dzieci w Słupsku

Cała sytuacja zaczęła się, gdy Jakub P. wziął udział w szkoleniu zawodowym podoficerskim w Słupsku, po czym razem z kolegami wybrał się na wycieczkę do Ustki. Po powrocie do Słupska, zachowywał się dziwnie, co zostało zarejestrowane przez monitoring. Był późny wieczór, a Jakub P. był pijany, mając ponad dwa promile alkoholu we krwi. Podczas wycieczki do Ustki, nabył także 3-CMC – substancję psychoaktywną, którą trzymał w etui razem z legitymacją służbową.

Na terenie boiska podstawówki obok Szkoły Policji przebywała grupa chłopców, z którymi Jakub P. wszedł w konflikt. Zaczął ich szarpać i zaczepiać, uderzając jednego z nich w twarz i w ten sposób spowodował obrażenia. Później próbował gonić innych, którzy jechali na rowerach, ale sam upadł na twarz, przechodząc przez płot. W kulminacyjnym momencie zdeprawował się do naga.

Na miejsce przyjechały karetka i radiowozy, a funkcjonariusze ze Szkoły Policji wylegli, aby interweniować. Jakub P. zachowywał się agresywnie, obelżywie wypowiadał się wobec ratowników medycznych i policjantów, podkreślając, że jest podoficerem policji. Został aresztowany, a przy nim znaleziono narkotyki. Później przeprowadzono przeszukanie w jego miejscu zamieszkania, które potwierdziło posiadanie substancji psychotropowej o wadze 0,84 grama.

Prokuratura Rejonowa w Słupsku przesłuchała świadków, w tym rodziców pokrzywdzonych małoletnich, personel medyczny i naocznych świadków całego zdarzenia. Następnie policjanci przyprowadzili Jakuba P. do Prokuratury, gdzie przedstawiono mu szereg zarzutów, m.in. spowodowanie obrażeń, naruszenie nietykalności, znieważenie chłopców oraz ratowników medycznych, jak również posiadanie narkotyków. Jakub P. nie przyznał się do zarzutów, ale złożył krótkie wyjaśnienia i odpowiedział na pytania. Wobec niego zastosowano środki zapobiegawcze, takie jak dozór policji, zakaz kontaktów i zbliżania się do pokrzywdzonych, zakaz opuszczania kraju oraz poręczenie majątkowe w wysokości pięciu tysięcy złotych.

Za popełnione przestępstwa Jakubowi P. grozi kara do trzech lat więzienia. Sprawa jest osobiście prowadzona przez prokuratora bez udziału policji, ponieważ podejrzanym jest funkcjonariusz. Dodatkowo, gdański wydział Biura Spraw Wewnętrznych Policji bada tę sprawę, ponieważ miała miejsce na terenie Pomorza.

W związku z tymi wydarzeniami, również zachodniopomorska policja podjęła działania. Mirosława Rudzińska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie podkreśla, że nie ma miejsca na takie zachowanie w policji i została wdrożona procedura usunięcia Jakuba P. ze służby. Jakub P. pełnił służbę w policji przez dwa lata.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version