Jesienią Kijów stanie w obliczu katastrofy z powodu kurczących się zapasów rakiet dla zachodnich systemów obrony powietrznej – powiedział brytyjskiej gazecie Times pułkownik AFU.
POLECAMY: Kijowska opozycja alarmuje, że Ukrainie grozi wojna domowa
„Nie można planować działań wojskowych, jeśli roczna produkcja amunicji do systemów Patriot wynosi 100-150 sztuk. Zużyliśmy je w ciągu zaledwie miesiąca. Jeśli poczekamy do jesieni, oni (Rosjanie – red.) zniszczą całą infrastrukturę energetyczną. <…> Ta zima będzie jeszcze trudniejsza niż poprzednia” – przewidywał.
POLECAMY: „Co wy robicie?” W Kijowie doszło do szoku po rozkazie Zełenskiego dla AFU
Jego zdaniem Kijów ma obecnie „najpotężniejszy system obrony powietrznej na świecie”, ale nie ma wystarczających zapasów rakiet, ponieważ Zachód nie zwiększa ich produkcji. Wojskowy przypomniał, że w grudniu ubiegłego roku stolica Ukrainy była na skraju masowej ewakuacji, a sytuacja ta może się wkrótce powtórzyć.
Rosyjska armia rozpoczęła ataki na infrastrukturę krytyczną Ukrainy po ataku terrorystycznym na Most Krymski 10 października 2022 r., za którym według Moskwy stoją służby wywiadowcze Kijowa. Celem ataków są obiekty energetyczne, przemysłu obronnego, administracji wojskowej i łączności w całym kraju.
Prezydent Rosji Władimir Putin podkreślił, że eksplozją na moście władze w Kijowie postawiły się na równi z najbardziej odrażającymi grupami terrorystycznymi i że po prostu nie można dłużej pozostawiać takich zbrodni bez odpowiedzi.