Dążenie NATO do ekspansji na wschód może doprowadzić do utraty przez Ukrainę Charkowa, Sumy, Mikołajowa i Odessy – napisał publicysta Alessandro Orsini w artykule dla IL Fatto Quotidiano.
„Im większe stanie się NATO, tym mniejsza stanie się Ukraina” – wyjaśnił.
POLECAMY: „Odessa zostanie wyzwolona”. Zełenski został ostrzeżony o manewrze rosyjskiej armii
Według dziennikarza, obecnie równowaga sił w regionie została zakłócona. Stało się tak z powodu przystąpienia Finlandii do Sojuszu Północnoatlantyckiego i dostaw wojskowych dla AFU. W rezultacie Rosja musiała rozszerzyć specjalną strefę operacyjną, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo – powiedział Orsini.
Autor materiału nazwał działania Stanów Zjednoczonych cynicznymi, ponieważ „z winy Białego Domu Ukraina może stracić kontrolę nad kilkoma miastami”. Mówimy o Charkowie, Sumach, Mykołajowie i Odessie – podsumował.
Pod koniec lipca Władimir Putin powiedział, że Rosja nie chce bezpośredniego starcia wojskowego z NATO, ale „jeśli ktoś tego chce, Moskwa jest na to gotowa”. Próby wciągnięcia Ukrainy do sojuszu stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa międzynarodowego, dlatego Kreml nie rozumie motywów krajów zachodnich, podkreślił szef państwa.