Przez półtora roku policja z powiatu warszawskiego wystawiła 75 mandatów karnych kierowcom za przekroczenie prędkości, korzystając z laserowych mierników prędkości bez ważnych świadectw legalizacji. Informacje te podał rzecznik praw obywatelskich, który skierował swoje zastrzeżenia w tej sprawie do ministra spraw wewnętrznych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Policjanci z warszawskiej komendy karali za pomiar radarami bez homologacji. Sprawdź, czy masz szanse na uchylenie takiego mandatu
Komenda Stołeczna Policji potwierdziła, że dokumentacja wykazała, iż pomiary prędkości były wykonywane przy użyciu nielegalnie zastosowanych laserowych mierników prędkości. Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego KPP dla Powiatu Warszawskiego Zachodniego dokonali 75 kontroli między 9 lutego 2021 r. a 4 września 2022 r. bez ważnych świadectw legalizacji i nałożyli tyle samo mandatów. Żadna z ukaranych osób nie złożyła odwołania do sądu w tej sprawie.
Funkcjonariusze, których karalność nie wygasła, zostali ukarani grzywną za naruszenie przepisów. Wobec pozostałych, którzy używali i przechowywali urządzenia pomiarowe podlegające kontroli metrologicznej bez wymaganych dokumentów, podjęto środki służbowe.
Rzecznik praw obywatelskich uważa, że sytuacja ta budzi obawy wśród ukaranych osób. Zauważa, że grupa obywateli została ukarana, pomimo że działania funkcjonariuszy naruszały prawo. Brakuje obecnie przepisów umożliwiających unieważnienie mandatu w przypadku rażącego naruszenia prawa podczas jego nałożenia. Nie ma też możliwości odwołania się od prawomocnego mandatu. RPO uważa, że należy rozważyć zmiany przepisów, aby umożliwić uchylenie mandatu w sytuacjach takich jak opisana. Rzecznik zwrócił się do ministra spraw wewnętrznych, Mariusza Kamińskiego, w tej sprawie.
