Polska przygotowuje się na wprowadzenie nowych przepisów, które mają znacząco poprawić bezpieczeństwo środków pieniężnych w bankomatach. Te zmiany, które zaczynają obowiązywać we wrześniu, wprowadzą pewne innowacje, które wydają się niemal jak sceny z filmów akcji.
W dniu 23 września 2023 roku wejdzie w życie rozporządzenie wydane przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, mające na celu wzmocnienie ochrony pieniędzy zgromadzonych w bankomatach. Chociaż te zmiany mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa, sektor finansowy podchodzi do nich z pewnym zaniepokojeniem, a to głównie z powodu kosztów związanych z wdrożeniem nowych regulacji.
Kluczowym elementem nowego podejścia jest wprowadzenie inteligentnego systemu neutralizacji banknotów (IBNS), który ma działać jak zabezpieczenie w sytuacjach alarmujących. W przypadku próby kradzieży lub ataku na bankomat, system ten zostanie aktywowany, a banknoty zostaną automatycznie oznaczone specjalną, trudną do usunięcia farbą. Ta innowacyjna metoda ma na celu sprawić, że skradzione pieniądze będą bezwartościowe i niezdolne do użycia, nawet jeśli przestępcy zdołają je zdobyć.
Pomimo tych ambitnych planów, wiele podmiotów w sektorze finansowym wyraża pewne wątpliwości co do skuteczności i praktyczności wprowadzanych zmian. Kluczowym problemem jest znaczący nakład finansowy, jaki banki i właściciele bankomatów będą musieli ponieść, aby dostosować swoje urządzenia do nowych przepisów. Oszacowano, że koszt przystosowania pojedynczego bankomatu może wynieść około 20 tysięcy złotych. Biorąc pod uwagę liczbę bankomatów w kraju, może to się sumować do znaczącej kwoty.
Pomimo tych wyzwań, nowe przepisy mają na celu znacząco zwiększyć poziom bezpieczeństwa w sektorze bankowym, a wprowadzenie bardziej zaawansowanych systemów ochrony jest z pewnością krokiem we właściwym kierunku. Kluczowe będzie jednak znalezienie odpowiednich rozwiązań, które pozwolą na zminimalizowanie kosztów dla branży, jednocześnie zapewniając skuteczną ochronę dla środków pieniężnych klientów.
Bankomat zafarbuje pieniądze
W Polsce zdarzenia związane z kradzieżami lub próbami kradzieży z bankomatów to zjawiska, które nie są niczym niezwykłym. Niestety, tego typu incydenty mają miejsce regularnie, i chociaż część sprawców zostaje schwytana, to nie wszyscy ponoszą konsekwencje swoich działań. Nowe regulacje prawne mają na celu wprowadzenie istotnych utrudnień dla przestępców, a jednocześnie mają chronić zgromadzone środki przed kradzieżą.
Na mocy przepisów określonych w rozporządzeniu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA), które wejdą w życie 23 września 2023 roku, aż 40 procent bankomatów w Polsce będzie zobowiązanych do zainstalowania specjalnego systemu IBNS (intelligent banknote neutralisation system). Głównym zadaniem tego systemu będzie farbowanie pieniędzy w przypadku wykrycia próby kradzieży. Ten sam mechanizm ma być aktywowany również w przypadku potencjalnego ataku na konwój przewożący gotówkę.
Pieniądze oznaczone farbą będą trudne do zmycia, co skutkować będzie wycofaniem ich z obiegu. W praktyce oznacza to, że nawet jeśli złodziejowi uda się dokonać kradzieży, to nie będzie mógł swobodnie wykorzystać skradzionych środków.
Pojawiają się jednak obawy niektórych ekspertów, że nowe systemy mogą działać zbyt wrażliwie i spowodować, że banknoty zostaną oznaczone farbą nawet w przypadku standardowej wypłaty gotówki przez klienta. W takiej sytuacji osoba musiałaby udać się do oddziału Narodowego Banku Polskiego, aby wymienić te oznaczone banknoty na inne.
Nowe przepisy stanowią ogromne wyzwanie dla właścicieli bankomatów. Branża szacuje, że doposażenie każdego bankomatu w specjalny system to koszt około 20 tysięcy złotych. Biorąc pod uwagę, że pod koniec minionego roku działało w Polsce ponad 21,3 tysiąca bankomatów, to cały proces mógłby pochłonąć około 250 milionów złotych. W rezultacie niektóre mniej rentowne urządzenia, szczególnie te zlokalizowane w mniejszych miejscowościach i wioskach, mogą okazać się nieopłacalne do przystosowania i być bardziej podatne na likwidację.