Koniec ogrzewania na gaz. Unia Europejska przedstawia nowy pomysł. Inaczej „Ludzie będą musieli sprzedać swoje domy”

Planowana inicjatywa Komisji Europejskiej zakłada zakończenie wykorzystywania ogrzewania gazowego i olejowego do podgrzewania budynków w ciągu najbliższej dekady. Wg tego planu, zakaz ten ma wejść w życie w okolicach końca lat 20. KE obecnie przeprowadza analizy, aby ustalić możliwe wyjątki od tego zakazu, które mogą wynikać z konkretnych sytuacji i ograniczeń technicznych. Plan ten wzbudził pewne kontrowersje i niepewności, dlatego też Komisja rozważa potencjalne wyjątki w celu złagodzenia wpływu na niektóre obszary i instalacje grzewcze.

Jednym z głównych celów tej inicjatywy jest dążenie do zrównoważonej i ekologicznej transformacji w sektorze ogrzewania. Zastąpienie ogrzewania gazowego i olejowego alternatywnymi, bardziej przyjaznymi dla środowiska technologiami może przyczynić się do redukcji emisji gazów cieplarnianych oraz poprawy jakości powietrza. Niemniej jednak, Komisja zdaje sobie sprawę z tego, że niektóre sytuacje mogą wymagać elastycznego podejścia ze względu na techniczne i finansowe ograniczenia.

Komisarz ds. energii, Kadri Simson, wyjaśnił, że choć planowane jest wprowadzenie zakazu, to istnieją okoliczności, w których przejście na alternatywne źródła ogrzewania może być trudne lub kosztowne. W związku z tym, KE analizuje ewentualne wyjątki, które umożliwią dostosowanie się do nowych przepisów w sposób realistyczny i osiągalny dla różnych regionów i sektorów.

Koniec ogrzewania gazowego i olejowego od września 2029 r.

W dniu 25 lipca 2023 roku, Unia Europejska przyjęła dyrektywę o zasadniczym znaczeniu, której celem jest znaczne obniżenie zużycia energii końcowej na terenie całej UE o 11,7 procent do roku 2030. Jest to krok mający na celu osiągnięcie ambitnych celów związanych z efektywnością energetyczną, które przyczynią się do redukcji emisji gazów cieplarnianych oraz poprawy zrównoważonej gospodarki energetycznej.

W ramach tej dyrektywy, wszystkie państwa członkowskie zostaną zobowiązane do zwiększenia efektywności energetycznej swoich budynków. Praktycznie oznacza to, że konieczne będzie przeprowadzenie przymusowych modernizacji instalacji grzewczych w domach oraz obligatoryjne remonty. Wprowadzenie tych zmian ma na celu zminimalizowanie negatywnego wpływu sektora budowlanego na środowisko, a także poprawienie jakości życia mieszkańców poprzez zwiększenie wydajności energetycznej ich nieruchomości.

Obowiązujące przepisy w dyrektywie w sprawie ekoprojektu Energy Efficiency Directive uwydatniają, że przymusowe remonty mieszkań oraz modernizacje systemów grzewczych stanowią kluczową część strategii osiągnięcia celów związanych z efektywnością energetyczną. Planowane jest wprowadzenie zakazu instalacji systemów grzewczych opartych na gazie i oleju od września 2029 roku.

W obliczu tych nowych uregulowań, niektóre kraje, w tym Niemcy, wyrazili pewne obawy związane z trudnościami technicznymi i finansowymi związanymi z modernizacją oraz poszukiwaniem alternatywnych źródeł grzewczych. W odpowiedzi na te obawy, Komisja Europejska zwraca uwagę na możliwość wprowadzenia wyjątków od zakazu, szczególnie w przypadkach, w których instalacja alternatywnych systemów grzewczych może stanowić znaczące wyzwanie lub być bardzo kosztowna.

Wprowadzenie takich regulacji ma na celu promowanie zrównoważonego rozwoju oraz bardziej ekologicznych praktyk energetycznych na terenie UE. Niemniej jednak, konieczne jest znalezienie właściwej równowagi między dążeniem do celów ekologicznych a realnymi wyzwaniami technicznymi i ekonomicznymi, aby zapewnić płynne wdrożenie tych zmian oraz minimalizację ewentualnych negatywnych skutków dla mieszkańców i gospodarki.

Przymusowe remonty mogą spowodować masową „sprzedaż domów”

Niemiecki eurodeputowany Engin Eroglu skrytykował zakaz instalowania nowych systemów grzewczych. „Zakazy to błędna droga na drodze do zwiększenia efektywności energetycznej budynków. Jeśli chodzi o energooszczędną konwersję zasobów budowlanych w Niemczech, musimy myśleć o obywatelach. (…) Nie możemy obciążać finansowo właścicieli domów specyfikacjami remontowymi. To nierealistyczne założenie, że wszystkie osoby posiadające nieruchomości mogą z łatwością zrealizować te wymagania. Prawie 30 procent wszystkich gospodarstw domowych w Niemczech, których miesięczny dochód netto nie przekracza 2000 euro, mieszka we własnych czterech ścianach. Tutaj sztywny przymus remontu może szybko doprowadzić do przymusowej sprzedaży domów. Chcemy, aby życie tych rodzin pozostało możliwe i pożądane dla ogółu społeczeństwa. Dlatego wzywamy do przeglądu obecnych wymogów prawnych zamiast zakazów” – powiedział Eroglu.

Przymusowa wymiana systemów grzewczych. Te zmiany wejdą w życie od 1 stycznia 2024 r.

W Niemczech, rząd federalny już opracował projekt ustawy, który wprowadzi obowiązek modernizacji systemów grzewczych dla wszystkich mieszkańców. Nowe przepisy mają planowany termin wejścia w życie 1 stycznia 2024 roku. Ten krok ma na celu stopniowe wycofywanie konwencjonalnych systemów grzewczych opartych na paliwach kopalnych.

Mimo że rząd federalny zdecydował się usunąć z projektu zakaz dotyczący elektrowni gazowych i olejowych, to nowo instalowane systemy ciepłownicze od 2024 roku będą musiały wykorzystywać co najmniej 65% energii pochodzącej z odnawialnych źródeł. Jest to ważny krok w kierunku zrównoważonej gospodarki energetycznej i redukcji emisji gazów cieplarnianych.

Nowe przepisy wymuszające modernizację systemów grzewczych stanowią istotny element strategii Niemiec zmierzającej do osiągnięcia celów związanych z efektywnością energetyczną oraz transformacją energetyczną. Ta inicjatywa jest zgodna z ogólnymi dążeniami do ograniczenia wpływu sektora energetycznego na zmiany klimatyczne poprzez wykorzystanie bardziej ekologicznych i zrównoważonych technologii grzewczych.

Wprowadzenie tych przepisów wiąże się jednak również z wyzwaniami technicznymi i finansowymi dla właścicieli nieruchomości. Modernizacja systemów grzewczych może wymagać znaczących inwestycji, zwłaszcza w przypadku przesiadki na odnawialne źródła energii. W związku z tym, rząd federalny zapewnia określone wyjątki i elastyczność w zakresie terminów wdrożenia oraz wymogów, aby umożliwić płynne przystosowanie się do nowych wymagań.

UE: Ogrzewanie gazem byłoby nadal dozwolone w przypadku niektórych urządzeń

W czerwcu, Komisja Europejska rozpoczęła konsultacje z różnymi stronami zainteresowanymi w celu dokładnego zrozumienia technicznych i budowlanych uwarunkowań, które mogą sprawić, że zastąpienie tradycyjnych kotłów grzewczych będzie wyzwaniem lub wręcz niemożliwe. To miało na celu ustalenie potencjalnych obszarów, w których wprowadzenie zakazu może napotkać na przeszkody i możliwe jest rozważenie ewentualnych wyjątków w planowanym rozporządzeniu. Komisja przyglądała się tym aspektom, aby w pełni zrozumieć różnorodność sytuacji na rynku i dostarczyć właściwych rozwiązań.

Nie można jednak wywnioskować z odpowiedzi komisarza ds. energii, Kadri Simsona, że Komisja ma zamiar całkowicie zrezygnować z zakazu. W rzeczywistości, komisarz wyraża przekonanie, że do roku 2030 pompy ciepła stanowią najbardziej opłacalne i efektywne rozwiązanie na terenie Unii Europejskiej. Oznacza to, że planowana regulacja nie jest skierowana przeciwko konkretnej technologii, ale ma na celu zachęcenie do zrównoważonych i ekologicznych alternatyw, takich jak pompy ciepła.

UE: Planowany zakaz „nie wpłynie na ceny nieruchomości i system bankowy”

W swoim wniosku Eroglu wyraził obawę, że w wyniku planowanego zakazu może spaść wartość budynków. Mogłoby to również wpłynąć na bezpieczeństwo kredytów mieszkaniowych, a tym samym na cały system bankowy. „Komisja nie stwierdziła również znaczącego wpływu proponowanego zakazu na ceny nieruchomości lub systemu bankowego UE” napisał Simson.