W czwartek strażnicy graniczni z placówki w Łodzi zakończyli kontrole w agencji pracy prowadzonej przez Ukrainkę. Kontrola wykazała poważne naruszenia w zatrudnianiu cudzoziemców z Azji i Afryki na terenie Polski.
Kontrola dotyczyła legalności zatrudnienia ponad 500 cudzoziemców, w tym Afgańczyków, Bangladeszy, Filipińczyków, Egipcjan, Hindusów i Kameruńczyków. Ci pracownicy mieli zezwolenia na pracę wydane przez wojewodę, pozwalające im ubiegać się o wizy do Polski i pracować głównie w zakładach przetwórstwa drobiowego w Kutnie.
W wyniku kontroli funkcjonariusze Straży Granicznej wykryli poważne nieprawidłowości. W 436 przypadkach pracodawca, czyli agencja pracy, nie poinformował wojewody o niewykonaniu pracy przez cudzoziemców, mimo że mieli oni zezwolenia na pracę.
POLECAMY: „Biedni uchodźcy” żyjący na koszt polskiego podatnik i wysyłają grube miliony na Ukrainę
Pracodawca będzie teraz podlegać śledztwu związanemu z podejrzeniem o naruszenie art. 120 ust. 6 ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Za to przestępstwo grozi znaczna grzywna. Gazeta „Rzeczpospolita” zwraca uwagę, że tam, gdzie wcześniej pracowali głównie Ukraińcy, teraz zaczynają pojawiać się imigranci z Azji i Afryki.
Najnowsze dane Eurostatu potwierdzają te obserwacje. Ukraińcy coraz częściej wyjeżdżają do innych krajów, takich jak Kanada, Hiszpania czy Niemcy. Statystyki wskazują, że pod koniec czerwca tego roku w Niemczech mieszkało ponad 1,3 mln uchodźców z Ukrainy, podczas gdy liczba ta w Polsce spadła do nieco poniżej 978 tys.
Należy dodać, że w lutym tego roku MSWiA informowało o około 1,3 mln ukraińskich uchodźców mieszkających w Polsce. Z kolei według raportu dla KPRM opublikowanego w maju, w Polsce mieszkało wówczas 1,5 mln uchodźców z Ukrainy. Z tej grupy 45% planowało pozostać w Polsce przez kilka lat lub przynajmniej rok po zakończeniu wojny, 6% zamierzało osiedlić się na stałe, a 1/3 chciała jak najszybciej wrócić na Ukrainę.
Biorąc to pod uwagę, w ciągu ostatnich miesięcy prawdopodobnie opuściło Polskę od 300 tys. do pół miliona ukraińskich uchodźców, którzy przybyli do kraju w wyniku konfliktów. Równocześnie kilkaset tysięcy Ukraińców wyjechało do Niemiec, gdzie na początku tego roku oficjalnie zarejestrowano ponad milion uchodźców-obywateli Ukrainy. Blisko połowa z nich wyraziła chęć pozostania w Niemczech na stałe.
„Rzeczpospolita” zwraca uwagę na raport Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, organizacji promującej masową imigrację zarobkową do Polski. Raport ten sugeruje, że Polska przegrywa rywalizację o imigrantów z Ukrainy. Organizacja apeluje o wprowadzenie zmian mających zatrzymać Ukraińców w kraju, w tym jasnego określenia statusu prawnych uchodźców oraz szkoleń językowych i zawodowych. ZPP uważa, że takie działania pomogą „stabilizować pobyt pracowników z innych państw”.