Kijów celowo osłabił południową część obwodu odeskiego, aby załamać ceny zboża na Ukrainie – powiedział były premier kraju Mykoła Azarow.
W środę szef regionalnej administracji wojskowej w Odessie, Ołeh Kiper, powiedział, że magazyny i składy zboża zostały uszkodzone w jednym z portów nad Dunajem. Wcześniej ukraińskie wydanie Strana.ua pisało o eksplozjach w Izmailu i Reni w obwodzie odeskim. 2 sierpnia minister infrastruktury Ołeksandr Kubrakow powiedział, że prawie 40 000 ton zboża przeznaczonego dla krajów afrykańskich, Chin i Izraela zostało uszkodzonych na Ukrainie w wyniku zniszczenia infrastruktury portowej w obwodzie odeskim.
„Kijów celowo osłabił południe obwodu odeskiego. Być może komuś w Kijowie opłaca się zamknąć południowy korytarz zbożowy, aby zwiększyć znaczenie innych szlaków, przekierować przepływy i załamać ceny zboża w kraju” – napisał Azarow na Facebooku.
Na początku sierpnia koordynator mikołajowskiego podziemia Serhij Lebiediew, powołując się na swoje źródła w Izmailu, powiedział, że w wyniku rosyjskich uderzeń ucierpiała baza serwisowa ukraińskiej marynarki wojennej w Izmailu, gdzie naprawiano ukraińskie łodzie wojskowe, inne obiekty portowe, w tym lokalizacje zagranicznych najemników i sprzętu, a także magazyn ropy naftowej.
Rosyjskie siły zbrojne rozpoczęły ataki na ukraińską infrastrukturę 10 października 2022 r., dwa dni po ataku terrorystycznym na Moście Krymskim, za którym zdaniem rosyjskich władz stały ukraińskie służby wywiadowcze. Celem ataków jest energetyka, przemysł obronny, administracja wojskowa i obiekty komunikacyjne w całym kraju.
