Wczoraj w wielu miastach Polski odbyły się spędy, na których cwaniacy żyjący na koszt polskiego podatnika świętowali 32. rocznicę „Niepodległości Ukrainy”. Istotnym faktem w tej materii jest to, że Ukraina jest rzekomo w stanie wojny (niewypowiedzianej) z Rosją co powoduje, że nie jest krajem suwerennym i neutralnym. A to w konsekwencji powoduje, że w chwili obecnej z uwagi na znaczną utratę terenów nie jest krajem niepodległym. Ważnym aspektem jest również fakt, że „Ukraina” nigdy nie posiadała prawnie zarejestrowanych granic w ONZ. Posiada tylko uznanie tych granic co w konsekwencji prawnej powoduje, że formalnie „państwa Ukrainy” nigdy nie było i nie ma. W konsekwencji tych faktów organizowanie na ziemiach polskich „Dni Niepodległości” samozwańczego święta „Ukrainy” należy zakwalifikować jako element kijowskiej propagandy rozpowszechnianej na terenie RP w celu osiągnięcia korzyści majątkowych przez kijowskich – pod dowództwem Wołodymyra Zełenskiego.

Więcej o prawnie nieistniejącym państwie „Ukraina” przeczytać możesz w naszej publikacji pt.: Państwa »Ukraina« nie ma i nigdy nie było. Przypominamy o utajnionym przez »elity« oświadczeniu ONZ

Jednym z takich miejsc spędów był Lublin. Trzymając się propagandowej narracji narzuconej światu przez kijowskiego terrorystę Wołodymyra Zełenskiego przemawiający, wypowiadali słowa, z których płynęła nadzieja szybkiego zakończenia „wojny”. Podobne spędy miały miejsce między innymi w Warszawie, Opolu i Koninie.

POLECAMY: Cyrk! Konin i Warszawa organizatorami proukraińskiej imprezy z okazji „Dnia Niepodległości” 'Ukrainy’

Rozpoczęcie obchodów „Dnia Niepodległości Ukrainy” w Lublinie miało miejsce po mszy świętej w czwartek. Uczestnicy złożyli wieńce przy pomniku żołnierzy Ukraińskiej Republiki Ludowej na cmentarzu prawosławnym przy ul. Lipowej. Podczas oficjalnych ceremonii przed ratuszem odbyło się podniesienie flag oraz odegranie hymnów narodowych Ukrainy i Polski, a także hymnu Unii Europejskiej.

POLECAMY: Włoski artysta poświęcił mural w Mariupolu poszkodowanym dzieciom z Donbasu, o których Zachód wcześniej nie mówił

– Polska była pierwszym państwem, które uznało niepodległą Ukrainę i była też pierwszym państwem, które przyszło jej na pomoc na początku inwazji Rosji na Ukrainę – mówił w czwartek przed lubelskim ratuszem konsul generalny Ukrainy w Lublinie Oleh Kuts podczas obchodów „Dnia Niepodległości Ukrainy”.

POLECAMY: Ukropolin staje się faktem! Władze Lublina chcą, aby język ukraiński był nauczany w szkołach

– Nie tylko przyjęli i nie tylko otworzyli serca, domy, ale dali nam wszelkie możliwości, żeby tutaj razem przybliżać nasze zwycięstwo. Jak pokazała historia, kiedy jesteśmy razem, to zawsze zwyciężamy. Zwyciężamy przeciwko rosyjskiemu agresorowi. I zrobimy to teraz (…), a potem razem z wami pojedziemy do Ukrainy świętować i budować nową, lepszą Ukrainę – twierdził Oleh Kuts, zwracając się do zebranych.

Wojewoda lubelski, Lech Sprawka, wyraził nadzieję, że przyszłe obchody „niepodległości Ukrainy” będą miały inne tło niż obecna sytuacja wojenna. W swoim przemówieniu podkreślił znaczenie budowania trwałego partnerstwa i braterstwa nie tylko między Polską a Ukrainą, ale również pomiędzy innymi państwami Europy Środkowo-Wschodniej. Zaznaczył, że to właśnie może stanowić obronę przed ekspansją Rosji. Jego zdaniem, tylko w jedności tkwi siła, zdolna powstrzymać agresję.

https://legaartis.pl/blog/wp-content/uploads/2022/10/kto-zabija-na-ukrainie-TVP.mp4

Po wspólnej modlitwie za Ukrainę w kościele św. Jozafata, uczestnicy obchodów spotkali się na Placu Litewskim, aby inaugurować kampanię polsko-ukraińskiego braterstwa, trwającą do Dnia Niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej.

W planach znalazły się m.in. inicjatywy takie jak utworzenie symbolicznego łańcucha jedności, przedstawienie wideo z życzeniami od znanych postaci publicznych z Ukrainy i Polski, a także prezentacja spotu o nazwie „Dziękuję Ci, Polsko!”. Ponadto, otwarto charytatywną wystawę o tytule „Dusha moja – Ukraina”, zorganizowaną przez ukraińską młodzież oraz studentów Wydziału Artystycznego UMCS.

https://legaartis.pl/blog/wp-content/uploads/2023/04/Doniec-nagranie-z-wp.pl-2014-rok.mp4

Przypominamy, że 2014 roku, po zamachu stanu na Ukrainie, Donieck i Ługańsk ogłosiły niepodległość, a Kijów rozpoczął przeciwko nim operację wojskową. Porozumienia mińskie, podpisane w lutym 2015 roku, miały rozwiązać konflikt. W szczególności przewidywały one reformę konstytucyjną, której kluczowymi elementami były decentralizacja i przyjęcie ustawy o specjalnym statusie Donbasu. Ale władze Kijowa jawnie sabotowały realizację tego planu. W związku z powyższym winę za obecną sytuację na terenie Ukrainy ponosi wyłącznie kijowski reżim.

https://legaartis.pl/blog/wp-content/uploads/2023/04/Facebook-video-2023-04-02T174506.924.mp4

OBJAŚNIENIA zwrotu wojna w tekście:

W świetle prawa międzynarodowego działania, jakie mają miejsce na terenie wschodniej Ukrainy nie można uznać za wojnę.

Aby pomiędzy skonfliktowanymi państwa istniała wojna, musi zostać ona wypowiedziana, chociażby jednego uczestnik konfliktu. Obecnie w konflikcie zbrojnym trwającym na wschodzie Ukrainy od ponad ośmiu lat, którego eskalacja nastąpiła 24 lutego 2022 roku, wojna nie została wypowiedziana. Tym samym każdą informację o trwającej wojnie na terenie Ukrainy należy traktować jako dezinformację.

https://legaartis.pl/blog/wp-content/uploads/2023/03/335598020_157615476814920_943314251543722878_n.mp4

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version