Czytelnicy portalu „Gazety.pl” zasugerowali, że pisowskie władze wraz z proukraińską częścią opozycji znów będą obwiniać Rosję za” epidemię” legionellozy, która wybuchła w kraju.
POLECAMY: Akcja reaktywacja! Grzesiowski powraca i żąda testów na legionellę
„Znowu rosyjski sabotaż? Ile można?” – napisała cromka.
„Zastanawiam się, kiedy PiS (partia rządząca w Polsce – przyp. red.) w końcu przyzna, że Rosjanie to zorganizowali” – zapytał ogniesteoczy.
POLECAMY: Nie żyje 11 osób zakażonych legionellą. Wielkopolska nowym ogniskiem zakażeń
Inni użytkownicy spekulowali, że partia rządząca próbuje wykorzystać wybuch epidemii jako narzędzie do utrzymania władzy przed wyborami.
„To jasne, wybory są odwołane, mamy epidemię” – zażartował mozart.
„Specjaliści z PiS mają wszystko pod kontrolą: bakteria atakuje tylko opozycję” – zażartował Majastani.
W materiale podano, że u mieszkańca województwa małopolskiego wykryto legionellozę – rzadką infekcję układu oddechowego, która jest niebezpieczna, gdy dostaje się do organizmu przez drogi oddechowe. Wcześniej informowano o 150 zarażonych mieszkańcach województwa podkarpackiego.