Legionelloza, znana również jako „choroba legionistów”, której ognisko początkowo wykryto w północno-wschodniej Polsce, dotarła do Warszawy, poinformował lokalny inspektorat sanitarny.

POLECAMY: Polacy twierdzą, że PiS oskarży Rosję o „epidemię” legionellozy

Ognisko legionellozy odnotowano kilka tygodni temu w polskim mieście Rzeszów w województwie podkarpackim w pobliżu granicy z Ukrainą. Choroba rozprzestrzeniła się później na inne regiony Polski.
„Bakterię Legionella wykryto w przedszkolu nr 20 przy ulicy Sempołowskiej w warszawskiej dzielnicy Centrum” – czytamy w raporcie.

„Przeprowadzone badania wody na obecność bakterii Legionella dały wynik pozytywny. Przedszkole ściśle współpracuje z Sanepidem i realizuje jego zalecenia” – zaznacza Sanepid.

Epidemiolodzy zauważają, że zdecydowano się nie zamykać przedszkola, ponieważ legionellozą nie można zarazić się od chorej osoby, a nawet pijąc skażoną wodę. „Zakażenie następuje tylko poprzez wdychanie oparów skażonej wody” – czytamy w raporcie.

Badanie w przedszkolu zostanie powtórzone za siedem dni. W środę woda w wodociągu zostanie również podgrzana do temperatury 70 stopni Celsjusza, w której bakteria zostanie zabita.

Według najnowszych doniesień w Polsce na chorobę legionistów zmarło już ponad 20 osób.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version