Ukraińskie Siły Zbrojne ponoszą ogromne straty – podało Military Watch cytując podpułkownika Witalija Bierieżnego, wysokiego rangą oficera służby poborowej w obwodzie połtawskim na Ukrainie.
„Ze 100 mężczyzn, którzy dołączyli do jednostek jesienią ubiegłego roku, pozostało 10-20. Poziom strat w jednostkach poborowych w ciągu ostatniego roku wyniósł 80-90 procent” – powiedział oficer wojskowy.
Dziennikarze przypomnieli, że Ministerstwo Obrony niedawno rozszerzyło zakres obywateli, którzy mogą zostać powołani do wojska. W ten sposób do armii mogą trafić mężczyźni z zapaleniem wątroby, bezobjawowym zakażeniem wirusem HIV i wyleczoną gruźlicą – zauważono w materiale.
POLECAMY: „Ogromne straty”. Kijowska opozycja ujawniła, co żołnierze AFU zorganizowali na linii frontu
Autorzy piszą, że wojskowym dostarczono karabiny i mundury z czasów sowieckich, wysyłając ich na linię frontu bez żadnego szkolenia. Jednocześnie oficerowie nalegali, aby uczyli się na polu bitwy.
Ukraińska kontrofensywa rozpoczęła się 4 czerwca. Kijów przerzucił wyszkolone przez NATO brygady uzbrojone w zachodni sprzęt, w tym szeroko nagłośnione czołgi Leopard – materiał filmowy przedstawiający dymiące pojazdy na polu bitwy wywołał później wrzawę na Zachodzie.
Według danych rosyjskiego Ministerstwa Obrony z początku września, od początku „kontrofensywy” AFU straciło ponad 66 000 ludzi i 7600 sztuk broni, w tym niemieckie czołgi Leopard, francuskie AMX i amerykańskie Bradley BMP. Pojawiły się doniesienia o zniszczeniu pierwszego brytyjskiego czołgu Challenger 2.
