Przed nadchodzącymi wyborami, Polacy otrzymają dodatkowe środki finansowe, co zostało ogłoszone przez ministra ds. klimatu, Annę Moskwę, podczas jej wystąpienia wieczorem wczoraj. Co ciekawe, nowy system wprowadzony przez rząd będzie działał retroaktywnie. Specjaliści już dokładnie obliczyli, jakie korzyści finansowe przyniesie to Polakom.

Ta zapowiedź oznacza, że przed wyborami, obywatele Polski mogą spodziewać się dodatkowych środków w swoich portfelach. To ważne wydarzenie zostało ogłoszone przez Annę Moskwę, która pełni funkcję szefowej resortu klimatu, wczoraj wieczorem. Co więcej, nowy mechanizm wprowadzony przez rząd będzie miał wpływ na opłaty wstecz. Ekspertów nie ominęło to, że już teraz przewidują, ile dokładnie oszczędności przyniesie to Polakom.

Przesunięcie daty wprowadzenia tych zmian w opłatach może wpłynąć na portfele Polaków w sposób korzystny, zwiększając dostępność środków pieniężnych na różne potrzeby. Warto zaznaczyć, że mechanizm działający retroaktywnie może przynieść korzyści finansowe również za okresy poprzedzające jego wprowadzenie, co może stanowić dodatkowy zastrzyk gotówki dla wielu gospodarstw domowych.

Jeszcze przed wyborami Polacy zyskali dodatkowe środki w portfelach

Anna Moskwa, minister ds. klimatu, ogłosiła datę wprowadzenia nowych przepisów dotyczących opłat energetycznych, które będą obowiązywać dla wszystkich mieszkańców Polski. Od 19 września, wszyscy będą mogli skorzystać z nowego mechanizmu obniżenia cen prądu. Oczekiwano na te zmiany od pewnego czasu, gdyż wcześniej już wspomniano o możliwości redukcji kosztów związanych z energią elektryczną.

Rządzący 12 września opublikowali Rozporządzenie w Dzienniku Ustaw. Zgodnie z jego treścią, dostawcy energii elektrycznej będą zobowiązani do obniżenia należności o 12% iloczynu średniej ceny energii dla taryfy G11 oraz wolumenu 2523 kWh w przypadku gospodarstw domowych w 2023 roku. Ale jak te zmiany przełożą się na realne oszczędności dla obywateli? Jak dużo pieniędzy mogą zaoszczędzić na rachunkach za prąd?

Nowe przepisy oznaczają, że przeciętny gospodarstwo domowe będzie mogło cieszyć się znaczącymi oszczędnościami na opłatach za energię elektryczną. W praktyce oznacza to, że na rachunkach za prąd można spodziewać się niższych kwot do zapłacenia. Szczególnie korzystne będą te zmiany dla osób zużywających większe ilości energii elektrycznej, ponieważ obniżka jest obliczana na podstawie ilości zużytej energii i ceny za kilowatogodzinę. Ostateczne oszczędności zależą od indywidualnego zużycia energii, ale dla wielu Polaków mogą one być znaczące i przyczynić się do zmniejszenia kosztów życia.

Taki przepis to dodatek na ponad 100 zł w portfelu

Eksperci obliczyli, że przy przeciętnej cenie energii wynoszącej 0,4140 zł za kWh, gospodarstwo domowe może otrzymać maksymalną ulgę w wysokości 125 zł, zgodnie z przepisami.

Jednakże, aby otrzymać tę ulgę, odbiorca energii musi spełnić przynajmniej jeden z poniższych warunków, zgodnie z rozporządzeniem:

  1. Zmniejszenie zużycia energii o co najmniej 5% przez co najmniej 3 kolejne miesiące w trzech pierwszych kwartałach 2023 roku.
  2. Potwierdzenie poprawności danych osobowych przechowywanych przez dostawcę energii.
  3. Wyrażenie zgody na otrzymywanie korespondencji, w tym faktur VAT, w formie elektronicznej.
  4. Zgoda na otrzymywanie informacji od dostawcy energii dotyczących jego produktów i usług.
  5. Bycie prosumentem lub złożenie oświadczenia o byciu odbiorcą uprawnionym do korzystania z zamrożonych cen energii w ramach wyższego niż podstawowy limitu.

Jeśli odbiorca energii nie spełni żadnego z tych warunków, ulga zostanie rozliczona w fakturach za okresy rozliczeniowe w 2024 roku, jednak nie później niż do 31 marca 2024 roku.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version