Na początku września pojawiają się pozytywne perspektywy dla finansów Polaków, co przynosi pewne optymizm. Wydaje się, że nasze portfele i konta bankowe przestają tak szybko tracić wartość, co jest obiecującym sygnałem. Od środy, wielu Polaków może zauważyć dodatkowe środki na swoich rachunkach, które można przeznaczyć na różne potrzeby.
Na świecie ceny w górę, w Polsce w dół
Na przekrój lata i jesieni, Polacy mogą cieszyć się pewnym odciążeniem finansowym, a nie zawsze jest to związane z nadchodzącymi wyborami parlamentarnymi. Warto zwrócić uwagę, że obniżenie stóp procentowych może przynieść korzyści w postaci niższych rat kredytowych. Ponadto, podróżowanie autostradą A1 do końca roku będzie bezpłatne, co stanowi dodatkową ulgę dla kierowców. To jednak nie wszystko, ponieważ w ostatnich dniach mieliśmy nagły spadek cen paliw.
To zjawisko jest szczególnie zaskakujące, biorąc pod uwagę, że na rynkach międzynarodowych notuje się wzrost cen ropy i paliw. Cena baryłki ropy Brent po raz pierwszy od połowy listopada 2022 roku przekroczyła poziom 90 dolarów. Pomimo tych wyższych cen surowców na światowych rynkach, ceny hurtowe w rafinerii Orlenu gwałtownie spadają prawie codziennie. To dla Polaków pozytywna niespodzianka, ponieważ tankowanie niekosztownieje tak bardzo, jak można by się spodziewać w obliczu wzrostu cen ropy naftowej. Po zatankowaniu, wielu Polaków może być zaskoczonych widząc więcej pieniędzy na swoich kontach bankowych lub w portfelach niż przypuszczali nawet tydzień temu. To sprzyja ogólnemu poczuciu ulgi finansowej w obliczu wyzwań ekonomicznych.
Powyższe zmiany stanowią ciekawą sytuację na tle globalnych trendów rynkowych i mogą wpłynąć na budżety wielu gospodarstw domowych, poprawiając ich zdolność do wydawania i oszczędzania.
Gdzie najtaniej, a gdzie najdrożej?
W raporcie z wczoraj można zauważyć nieoczekiwane zmiany na rynku paliw, które zadziwiły nawet doświadczonych analityków. Od środy zanotowano znaczący spadek cen w porównaniu z poprzednim tygodniem. Na przykład cena benzyny o oktanowej liczbie 95 spadła aż o 8 groszy na litrze, co oznacza, że teraz możemy ją nabyć średnio za 6,60 zł/l. Co ciekawe, w województwie opolskim ta cena spadła jeszcze bardziej i wynosi teraz średnio 6,57 zł/l. Warto zaznaczyć, że województwa podkarpackie i kujawsko-pomorskie wciąż mają stosunkowo wysokie ceny, utrzymując się na poziomie 6,65 zł/l.
Ceny oleju napędowego również mocno spadły o 6 groszy na litrze, a średnia cena na poziomie ogólnokrajowym wynosi teraz jedynie 6,43 zł/l. Jednak można znaleźć jeszcze tańsze oferty, na przykład w województwach pomorskim i śląskim, gdzie cena oleju napędowego wynosi przeważnie 6,41 zł/l. Wyjątkiem jest województwo zachodniopomorskie, gdzie diesel nadal jest stosunkowo drogi, kosztując głównie 6,53 zł/l, co oznacza aż 10 groszy na litrze powyżej średniej krajowej.
Jedynym rodzajem paliwa, który wyraźnie odstaje od ogólnego trendu spadkowego, jest autogaz, który podrożał o 6 groszy na litrze. Aktualnie średnia cena autogazu na stacjach wynosi 2,82 zł/l. Warto jednak zaznaczyć, że średnie ogólnokrajowe ceny często nie odzwierciedlają lokalnych różnic. Dlatego też, w województwie kujawsko-pomorskim cena LPG wynosi 2,72 zł/l, podczas gdy województwo dolnośląskie ma jedną z wyższych cen tego paliwa, oscylując wokół 2,98 zł/l.