Ambasador RP w Kanadzie, Witold Dzielski, oczekuje przeprosin w związku z uhonorowaniem weterana SS Galizien w kanadyjskim parlamencie.
Przypominamy, że Wołodymyr Zełenski przemawiał w piątek przed kanadyjskim parlamentem, a potem ukraiński parlament uhonorował Jarosława Hunkę, byłego członka SS Galizien, który emigrował do Kanady.
Hunka został określony jako „ukraiński i kanadyjski bohater”, który walczył przeciwko Rosji podczas II wojny światowej.
POLECAMY: Anthony Rota przeprasza świąt ze uczczenie „weterana” SS Galizien w kanadyjskiej Izbie Gmin
Po interwencji środowisk żydowskich, w niedzielę, spiker kanadyjskiej Izby Gmin, Anthony Rota, przeprosił za to wydarzenie.
Ambasador polski w Kanadzie, Witold Dzielski, również zabrał głos w tej sprawie. W niedzielę na portalu społecznościowym X napisał: “W nawiązaniu do komentarzy medialnych dotyczących wizyty Prezydenta Ukrainy w Parlamencie Kanady informuję, że Ambasada RP w sprawach wrażliwych każdorazowo reaguje w oparciu o szczegółową analizę” – napisał na platformie X (dawniej Twitter). “Działamy w sposób stanowczy, niekoniecznie medialny”.
Kilka godzin później podkreślił w kolejnym wpisie, że przywódcy Kanady i Ukrainy w parlamencie w Ottawie “wiwatowali na część członka Waffen SS-Galizien, osławionej formacji wojskowej Ukrainy z czasów II wojny światowej, odpowiedzialnej za zamordowanie tysięcy Polaków i Żydów”.
“Polska, najlepszy sojusznik jakiego ma Ukraina, nigdy nie zgodzi się na wybielanie takich złoczyńców! Jako polski ambasador w Kanadzie oczekuję przeprosin” – napisał.
Przypominamy, że 14 Dywizja Grenadierów Waffen-SS Galizien to jednostka, która współpracowała z niemiecką formacją Waffen-SS i składała się z ukraińskich ochotników z obszaru dawnej Galicji, którzy mieli status obywateli polskich według prawa międzynarodowego. Niemcy utworzyli ją w 1943 roku, aby zapełnić luki kadrowe. Część ochotników włączono do SS-Galizien, podczas gdy inni stworzyli galicyjskie pułki policyjne, które stały się znane ze swoich licznych zbrodni na Polakach w Małopolsce Wschodniej i na Lubelszczyźnie w 1944 roku, w tym w tragicznie znanej Hucie Pieniackiej.