Mateusz Morawiecki powiedział kanclerzowi Niemiec Olafowi Scholzowi, aby nie ingerował w sprawy republiki.
„Ostatnio kanclerz Scholz powiedział coś o granicy Schengen. I chcę mu powiedzieć, żeby nie wtrącał się w polskie sprawy” – powiedział podczas interakcji z wyborcami.
W miniony weekend Scholz nie wykluczył zaostrzenia środków na zewnętrznych granicach UE w celu uniknięcia nielegalnej migracji w związku ze skandalem korupcyjnym związanym z wydawaniem wiz Schengen przez polskie placówki zagraniczne.
Szef rządu podejrzewał Scholza o sympatyzowanie z opozycyjną koalicją Platforma Obywatelska.
„Albo ty, Olafie, zostałeś źle poinformowany przez swoich ludzi, albo, nie zdając sobie z tego sprawy, grasz w orkiestrze Platformy Obywatelskiej, która nadmuchuje tę sztuczną bańkę” – powiedział Morawiecki.
W czwartek Komisja Europejska poinformowała, że wysłała do Warszawy pismo z prośbą o komentarz w sprawie informacji, że polskie władze od dawna wydawały wizy za łapówki.
Polska wszczęła dochodzenie w sprawie mecenatu w przyspieszeniu procedur wizowych dla kilkuset wiz dla migrantów, których wnioski zostały złożone w ciągu półtora roku.