Rząd Polski wprowadził nowy przepis dotyczący obowiązkowych kontroli instalacji grzewczych, mający na celu zapewnienie bezpieczeństwa oraz poprawę efektywności energetycznej w budynkach mieszkalnych i użyteczności publicznej. Ta inicjatywa ma na celu ochronę mieszkańców oraz zwiększenie świadomości dotyczącej konieczności regularnych badań technicznych i utrzymania prawidłowego funkcjonowania systemów grzewczych.

Kontrole instalacji grzewczych są nieodzowne dla zapewnienia bezpiecznego i efektywnego działania urządzeń grzewczych w budynkach. Regularne przeglądy i badania pozwalają wykrywać ewentualne usterki, które mogłyby prowadzić do niebezpiecznych sytuacji, takich jak wycieki czadu, uszkodzenia przewodów czy nieszczelności. Dzięki temu, właściciele budynków i użytkownicy mogą mieć pewność, że korzystają z bezpiecznych i sprawnych systemów grzewczych.

Obowiązkowe kontrole instalacji grzewczych w mieszkaniach

Według informacji zawartych w gazecie, minister gospodarki Niemiec zamierza dokładnie zbadać, w jaki sposób mieszkańcy dotychczas ogrzewali swoje domy, ile energii zużywają oraz jaką jakość izolacji mają w swoich budynkach. Miało to zostać zrealizowane poprzez projekt nowej ustawy o planowaniu dostaw ciepła i dekarbonizacji sieci ciepłowniczych, który został opisany na 89 stronach dokumentu.

Przepisy te mają być wprowadzone przez rząd Niemiec już pod koniec czerwca 2023 roku. Ten artykuł analizuje, jakie mogą być konsekwencje tych nowych przepisów dla mieszkańców Niemiec i opisuje „młot grzewczy”, który może wpłynąć na wszystkich mieszkańców kraju.

Kontrole ogrzewania we wszystkich budynkach

Projekt ustawy wymaga, aby obywatele zgłosili zużycie energii cieplnej i elektrycznej z ostatnich trzech lat. Gminy będą miały obowiązek określenia sposobu ogrzewania budynków, takich jak „centralny kocioł kondensacyjny” czy „ogrzewanie podłogowe”, oraz daty uruchomienia systemu grzewczego. Władze lokalne będą tworzyć rejestr informacji o budynkach, zawierający dokładny adres nieruchomości, informacje o roku budowy i jej stanie.

W praktyce oznacza to, że wszyscy obywatele będą pod pełnym nadzorem pod względem zużycia ciepła i energii elektrycznej. „Bild” pisze, że po „młocie grzewczym” najprawdopodobniej powstanie również „policja grzewcza”.

Gazeta przypomina, że celem Ministra Gospodarki Niemiec jest, aby do 2045 roku wszystkie budynki w Niemczech były ogrzewane bez użycia oleju i gazu. Duże miasta (o populacji 100 000 lub więcej) mają opracować odpowiednie „plany ogrzewania” do końca 2026 roku, które uwzględnią wykorzystanie ekoenergii, w tym biomasy. Mniejsze miasta i dzielnice (z populacją do 100 000 mieszkańców) mają czas do końca 2028 roku na opracowanie takich planów.


Plany cieplne mają być wdrażane krok po kroku w kolejnych latach. A jeśli tego nie zrobią? 

Policja grzewcza przeprowadzi kontrole instalacji grzewczych w mieszkaniach

Gminy i przedsiębiorstwa użyteczności publicznej, które nie przedstawią swoich planów grzewczych na czas, będą podlegać grzywnom w wysokości do 100 000 euro. W niektórych przypadkach kary te mogą być znacznie wyższe. Osoby prywatne również będą narażone na wysokie grzywny, jeśli nie przeprowadzą wymaganej modernizacji systemów grzewczych w swoich domach po 2045 roku.

Ponadto, każda osoba, która nadal będzie korzystać z dostaw oleju lub gazu poprzez swoje rury po 2045 roku, będzie musiała zapłacić grzywnę sięgającą nawet miliona euro.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version