Jeżeli Ukraina ma nadal otrzymywać wsparcie militarna od Stanów Zjednoczonych, to rząd w Kijowie musi podjąć zestaw reform.
POLECAMY: Zełenski otrzymał 70 razy mniej pomocy od USA niż planował
Mike Pyle, zastępca doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Białego Domu, opublikował list, w którym wyjaśnił jakie warunki musi spełnić Kijów, aby USA kontynuowały pomoc militarną dla Ukrainy.
POLECAMY: McCarthy nie dał gwarancji, że Kijów otrzyma nowy pakiet pomocowy
Ten list został dostarczony przedstawicielom Platformy Koordynacji Darczyńców, która skupia kraje UE, G7 oraz innych partnerów Ukrainy z sektora finansowego, a także urzędników prezydenta i premiera Ukrainy. W dokumencie wymienione zostały konkretne reformy, których Ukraina musi dokonać, jeśli chce nadal otrzymywać wsparcie militarną w walce z Federacją Rosyjską.
Kijów ma określony czas na wprowadzenie tych reform: od 0 do 3 miesięcy, od 3 miesięcy do sześciu miesięcy i od roku do 18 miesięcy.
Te zmiany koncentrują się przede wszystkim na zwalczaniu rozprzestrzeniania się korupcji na Ukrainie oraz na poprawie systemu wymiaru sprawiedliwości. Reformy mają objąć takie instytucje jak Specjalna Prokuratura Antykorupcyjna, Krajowe Biuro Antykorupcyjne, Krajowa Agencja Przeciwdziałania Korupcji i Naczelna Rada Wymiaru Sprawiedliwości.
Kijów ma także rok na poprawę działania Ministerstwa Obrony Narodowej oraz 18 miesięcy na przeprowadzenie reform w służbach ścigania, w tym w Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), Państwowej Służbie Granicznej, Policji Krajowej itp.
Reformy obejmują także Prokuraturę Generalną, Ukroboronprom (państwowy koncern zbrojeniowy) oraz służby celne.