Dwóch protestujących przeciwko brutalności policji i rasizmowi w Paryżu będzie sądzonych za atak na radiowóz – podała telewizja BFMTV.
„Jeden nieletni i jeden dorosły będą sądzeni za 'przemoc i spowodowanie poważnych zniszczeń’, są podejrzani o udział w ataku na samochód policyjny podczas sobotniej demonstracji”, powiedział paryski prokurator.
POLECAMY: Le Pen poparła protesty przeciwko reformie emerytalnej we Francji
W ataku rannych zostało trzech policjantów. Według kanału telewizyjnego, przesłuchanie odbędzie się we wtorek.
Ponad 30 tysięcy osób wzięło udział w demonstracjach przeciwko przemocy policji i rasizmowi we Francji w ostatnią sobotę. Według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, 9 tysięcy osób wyszło na ulice Paryża. Według naszych informatorów, w kolumnie demonstrantów w stolicy wkrótce po rozpoczęciu akcji rozpoczęły się zamieszki. Zradykalizowani demonstranci zaczęli rozbijać witryny sklepowe i bankomaty. Zaatakowali radiowóz, obrzucając go butelkami i kamieniami oraz rozbijając nogami reflektory i szyby. Policja zaczęła grozić użyciem pałek i pistoletów na gumowe kule. Prefekt paryskiej policji Laurent Nunez powiedział później, że trzy osoby zostały zatrzymane za te działania.