Zapora na granicy z Białorusią zdaje się jedynie pozorować skuteczną ochronę granicy. Raport Straży Granicznej, który został ujawniony, pokazuje, że przekroczenie tej bariery jest zadziwiająco proste i już 13 tysięcy nielegalnych imigrantów dokonało tego w przeszłości.

POLECAMY: Mur na granicy polsko-białoruskiej podkopany. Inwestycja PiS to kolejne marnotrawstwo publicznych pieniędzy

Według wewnętrznych doniesień Straży Granicznej, które dotarły do „Gazety Wyborczej”, ta bariera na granicy z Białorusią skutecznie powstrzymuje jedynie 60 procent nielegalnych migrantów, przy założeniu, że każdy z nich próbuje tylko raz.

Rekordowy incydent miał miejsce w lipcu, kiedy około 300 migrantów pokonało tę barierę, a 160 z nich uniknęło późniejszego ujęcia, przekraczając granicę. Sytuacja miała poprawić się po tym, jak wojsko zostało zaangażowane w obronę granicy.

Ta bariera na granicy polsko-białoruskiej nie jest żadnym technologicznym cudem. Można ją pokonać, używając zwykłego ręcznego narzędzia do cięcia metalu, wyginając ją lewarkiem samochodowym lub podkopując się pod nią.

Od stycznia do września 2023 roku, 12 971 osób sforsowało tę barierę, a nie udało się ich później schwytać.

Jednym z problemów jest system elektronicznych wskaźników na murze. Chociaż teoretycznie jest to dobra idea, w praktyce prowadzi to do chaosu informacyjnego, ponieważ białoruskie służby specjalnie atakują tę barierę w kilku miejscach, aby rozproszyć polskie siły.

Straż Graniczna podobno już wyciąga wnioski z ujawnionego raportu. Po pierwsze, planuje się zwiększenie liczby kamer, a po drugie, ulepszanie drutu kolczastego na murze. Również infrastruktura techniczna, którą pogranicznicy używają w reakcji na sygnały, ma zostać poprawiona.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version