Coraz większa liczba Polaków z niecierpliwością oczekuje na wprowadzenie programu „800+”, który jest głównie kojarzony jako wsparcie dla rodzin z dziećmi. Niemniej jednak, „800+” to nie jedyny program tego rodzaju, który wprowadzany jest w polskim prawie. Jedno z tych programów zacznie obowiązywać już od 1 października i będzie skierowane do mieszkańców Polski, którzy przekroczą próg dochodowy w wysokości 800 zł. Ale o co dokładnie chodzi w tym programie?

800+ ciosem dla przedsiębiorców

Trudno jednoznacznie ocenić, czy to są wiadomości dobre, czy raczej złe. Dla przeciętnych obywateli te zmiany mogą być postrzegane jako korzystne, ale na pewno będą miały negatywny wpływ na przedsiębiorców. Do tej pory, kradzież produktów ze sklepu lub paliwa na stacji benzynowej była uważana za wykroczenie, jeśli wartość kradzieży nie przekraczała 500 zł. Jednak nowa modyfikacja kodeksu karnego podnosi ten próg do poziomu 800 zł. Dopiero jeśli kradzież przekroczy tę kwotę, zostanie uznana za przestępstwo.

Niestety, w teorii oznacza to, że teraz można ukraść więcej niż wcześniej i nie grozi za to kara więzienia. Oczywiście, to jest w pewien sposób powiązane z rosnącymi cenami i kosztami życia w kraju. Niemniej jednak, ryzyko poniesienia konsekwencji prawnych znacząco się oddala. Nowe przepisy wejdą w życie już w niedzielę, 1 października.

Wielobranżowy problem

Ta decyzja spotkała się z dezaprobatą przedstawicieli różnych branż, o których wspomniano wcześniej. W bieżącym roku, kradzieże paliw na stacjach znacząco się nasiliły, co stanowi poważny problem. Niestety, wielu złodziei unika kary, ponieważ w przypadku wykroczeń często trudno jest odzyskać straty lub nałożyć na nich grzywny. Sytuacja jest podobna w małych sklepach typu Żabka, gdzie kradzieże alkoholi stały się powszechne.

Jednakże obawa przed wprowadzeniem programu 800+ ma wpływ również na inne sklepy. Inflacja znacząco obniżyła standard życia Polaków, co sprawia, że coraz częściej kradzione są kosmetyki w drogeriach. Sklepy odzieżowe także odczuwają ten problem, ponieważ tracą drogie ubrania znanych marek. Często kradzieże te nie są motywowane chęcią zysku, ale wynikają z ekonomicznej konieczności. Presja społeczeństwa, by prezentować się w dobrym świetle, jest tak duża, że niektórzy ludzie decydują się na kradzieże, gdy nie stać ich na zakup określonych produktów.

Ta decyzja z pewnością nie zdobyła aprobaty przedstawicieli różnych branż, które zostały wcześniej wspomniane. W bieżącym roku przypadki kradzieży paliw na stacjach benzynowych wyraźnie się nasiliły, co stanowi poważny problem. Niestety, w wielu przypadkach sprawcy unikają kary, gdyż w przypadku wykroczeń często trudno jest odzyskać straty lub nałożyć na nich grzywny. Podobna sytuacja ma miejsce w małych sklepach typu Żabka, gdzie kradzieże alkoholi stały się nagminne.

Jednak strach związany z wprowadzeniem programu 800+ wywiera również wpływ na inne sklepy. Spadek siły nabywczej Polaków z powodu wzrostu inflacji sprawia, że coraz częściej dochodzi do kradzieży kosmetyków w drogeriach. Sklepy odzieżowe również odczuwają te trudności, ponieważ tracą kosztowne ubrania znanych marek. Często te kradzieże nie wynikają z chęci osiągnięcia zysku, lecz są wynikiem ekonomicznej konieczności. Ciągła presja społeczeństwa, by prezentować swój status, jest tak wielka, że niektórzy ludzie decydują się na kradzieże, gdy nie mogą sobie pozwolić na zakup określonych produktów.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii. Researcher OSINT z doświadczeniem w międzynarodowych projektach dziennikarskich. Publikuje materiały od ponad 20 lat dla największych wydawnictw.

Napisz Komentarz

Exit mobile version