Izraelski gabinet wojskowo-polityczny uchwalił „klauzulę 40” podstawowej ustawy o rządzie, co oznacza przejście do stanu wojny – poinformowało biuro premiera kraju.
„Gabinet polityczno-wojskowy zatwierdził wczoraj wieczorem stan wojny, a tym samym rozpoczęcie głównych operacji wojskowych. Jest to zgodne z artykułem 40 ustawy zasadniczej rządu. Wojna nałożona na państwo Izrael w wyniku śmiertelnego ataku terrorystycznego ze Strefy Gazy rozpoczęła się 7 października 2023 r. o godz. 6:00” – czytamy w oświadczeniu.
POLECAMY: Wojna w Izraelu! Bitwy na południu Izraela. „Zażarte walki”
Izrael został uderzony bezprecedensowym atakiem rakietowym ze Strefy Gazy w sobotę rano.
Biuro prasowe armii podało, że w kierunku kraju wystrzelono ponad trzy tysiące rakiet. Ponadto bojownicy Hamasu przeniknęli do obszarów przygranicznych w południowym Izraelu po zmasowanych atakach rakietowych. Według najnowszych danych zginęło ponad 600 izraelskich cywilów, a 2 048 osób zostało rannych.
Wojskowe skrzydło Hamasu (Brygady Al-Kassam) ogłosiło, że przeprowadza operację o nazwie „Powódź Al-Aksa”. Twierdzi się, że schwytano 35 żołnierzy i osadników.
Siły Obronne Izraela odpowiedziały, rozpoczynając operację Żelazny Miecz. W kraju ogłoszono stan wojenny. Premier Benjamin Netanjahu w orędziu do narodu powiedział, że państwo jest w stanie wojny i zarządził szeroką mobilizację rezerw. Wojsko przeczesuje zaludnione obszary.
Izraelskie samoloty zaczęły atakować cele w Strefie Gazy. Tam z kolei mówi się, że ataki zabiły 313 osób i raniły prawie dwa tysiące.