Istnieją mało popularne kary, o których kierowcy nie zawsze zdają sobie sprawę, i które związane są z wyposażeniem samochodu. Choć producenci samochodów są odpowiedzialni za zapewnienie, że pojazd jest wyposażony w niezbędne elementy, nie oznacza to, że kierowcy są zwolnieni z obowiązków w tej kwestii. Odpowiedzialność za sprawność tych elementów spoczywa na kierowcy, a niedotrzymanie tych obowiązków może skutkować nałożeniem mandatu.

Podstawowym obowiązkiem producenta jest dostarczenie pojazdu z pewnymi obowiązkowymi elementami wyposażenia, ale to kierowca ma obowiązek dbać o ich sprawność i dostępność w każdym momencie. Dlatego kierowcy muszą być świadomi, że nie tylko posiadanie tych elementów w samochodzie jest istotne, ale także ich stan techniczny i funkcjonalność.

Kluczowym przykładem jest obowiązek posiadania gaśnicy w samochodzie. Choć producenci mogą dostarczyć ją wraz z pojazdem, to to kierowca ponosi odpowiedzialność za jej utrzymanie w dobrym stanie i sprawność. Zaniedbanie tego obowiązku może skutkować nałożeniem mandatu. Warto zrozumieć, że gaśnica może odegrać kluczową rolę w sytuacjach awaryjnych, takich jak pożar w pojeździe, dlatego jej dostępność i sprawność są niezwykle ważne.

Wielu kierowców zapomina o ważnym obowiązku

W różnych krajach obowiązkowe wyposażenie samochodu może różnić się pod względem ilości i rodzaju elementów. Na przykład w Polsce przepisy dotyczące wyposażenia samochodu są mniej rygorystyczne niż w Niemczech. Niemniej jednak, istnieje pewien aspekt, który nie jest zawsze w pełni zrozumiany przez kierowców, a mianowicie, że samo posiadanie tych elementów nie jest wystarczające, istotne jest również ich właściwe utrzymanie.

Większość kierowców zdaje sobie sprawę z obowiązku posiadania w samochodzie podstawowych elementów takich jak gaśnica, trójkąt ostrzegawczy czy tablice rejestracyjne. Jednak należy pamiętać, że to nie tylko o ich obecność w pojeździe chodzi, ale również o ich stan i dostępność w razie potrzeby. Na przykład, gaśnica powinna być umieszczona w miejscu, gdzie kierowca ma do niej łatwy dostęp, a także powinna być w odpowiedniej kondycji.

W przypadku gaśnicy, utrzymanie jej w dobrej kondycji oznacza nie tylko jej obecność w samochodzie, ale także regularne sprawdzanie jej stanu i zużycia. Choć może się wydawać to mało prawdopodobne, jednokilogramowa gaśnica jest w stanie skutecznie ugasić początkowy etap pożaru, na przykład w instalacji elektrycznej. Dlatego też ważne jest, aby kierowcy byli świadomi nie tylko obowiązku posiadania gaśnicy, ale także jej znaczenia w przypadku nagłej sytuacji.

Czy za brak homologacji jest mandat? Policja wyjaśnia

Warto pamiętać, że w samochodzie obecność gaśnicy jest obowiązkowa, a jej odpowiednie przechowywanie ma istotne znaczenie, zarówno z punktu widzenia prawa, jak i bezpieczeństwa pasażerów. Brak gaśnicy w pojeździe lub jej niewłaściwe zabezpieczenie może skutkować nałożeniem mandatu. Jeśli policjant zapyta o jej obecność, kierowca jest zobowiązany do pokazania jej miejsca przechowywania.

Niezabezpieczona gaśnica może stwarzać potencjalne zagrożenie podczas wypadków lub kolizji, dlatego jej zamocowanie do pojazdu jest ważne nie tylko z punktu widzenia prawa, ale także dla bezpieczeństwa wszystkich podróżujących. W przypadku braku właściwego zabezpieczenia gaśnicy, kierowca może zostać ukarany mandatem o wartości do 200 złotych za używanie pojazdu w sposób zagrażający bezpieczeństwu osób wewnątrz lub na zewnątrz pojazdu. To jest regulowane przepisem zawartym w art. 97 Kodeksu wykroczeń, który przewiduje maksymalną karę w wysokości 3000 złotych.

Dlatego ważne jest, aby każdy kierowca dbał o to, aby gaśnica była obecna w pojeździe, dostępna i odpowiednio zabezpieczona, aby uniknąć nie tylko kary finansowej, ale przede wszystkim w celu zapewnienia bezpieczeństwa siebie, swoich pasażerów oraz innych użytkowników dróg. Pamiętajmy, że przestrzeganie przepisów dotyczących wyposażenia samochodu jest istotnym elementem dbania o bezpieczeństwo na drogach.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii. Researcher OSINT z doświadczeniem w międzynarodowych projektach dziennikarskich. Publikuje materiały od ponad 20 lat dla największych wydawnictw.

3 komentarze

  1. W starym moim cinquecento z 1997 roku gaśnica była w specjalnym uchwycie w bagażniku, jak był kupiony to było miejsce fabryczne. Teraz mam koreanca z 2012 i gaśnica gdzieś się wala w bagażniku w koszyku i nie ma fabrycznego miejsca z uchwytem na gaśnicę.
    Ot i taka różnica.

    • W większości nowych samochodów jest czynnik klimatyzacji yf 1234, który jest palny, trujący i wybuchowy. Jeżeli pojawia się ogień w komorze silnika, jedyne co należy zrobić to oddalić się od auta i dzwonić po straż pożarną, próba gaszenia gaśnicą samochodową jest pozbawiona sensu i grozi oparzeniem lub zatruciem.

  2. W golfie III też gaśnica miała uchwyt po lewej stronie bagażnika, natomiast w Nissanie gaśnica jest umieszczona pod pierwszą półką,a co wtedy zrobić gdy nagle będzie potrzebna a ja będę przewoził jakiś bagaż?

Napisz Komentarz

Exit mobile version