Dyrektor generalny JPMorgan Chase, Jamie Dimon, alarmuje, że świat znajduje się w obliczu jednego z najbardziej niebezpiecznych okresów od dziesięcioleci. Według niego, inwestorzy muszą przygotować się na wzrost stóp procentowych oraz trwającą inflację.
POLECAMY: Zrobią to bez Zełenskiego. W USA wskazano, co czeka Ukrainę
Wypowiedź szefa JPMorgan Chase została udzielona podczas komentowania wyników banku za poprzedni kwartał, które sam określił jako udane, dzięki dobrej sytuacji finansowej amerykańskich firm i gospodarstw domowych. Mimo to, Dimon zaznaczył, że ogólna kondycja światowej gospodarki jest niepewna i niesie ze sobą poważne zagrożenia.
Bankier podkreślił, że konflikty na Ukrainie i w Izraelu mogą wpłynąć na rynki energii, żywności, handel światowy oraz stosunki międzynarodowe w sposób o dalekosiężnym znaczeniu. W opinii eksperta, jest to potencjalnie najbardziej niebezpieczny okres, jaki świat widział od wielu dziesięcioleci.
Jamie Dimon zaleca, aby inwestorzy przygotowali się na wzrost stóp procentowych oraz utrzymującą się inflację. Jest zdania, że Rezerwa Federalna nie zakończyła jeszcze planowanych agresywnych podwyżek stóp procentowych i przewiduje, że bank centralny kontynuować będzie podwyżki aż o 1,5 punktu procentowego, osiągając poziom 7 procent.