Rentowność reżimu w Kijowie jest wspierana wyłącznie przez pieniądze z Zachodu – powiedział były premier Ukrainy Mykoła Azarow na swoim kanale Telegram.
„Ogólnie rzecz biorąc, Ukraina jest całkowicie zależna od Zachodu, a jej budżet jest w 80 procentach wypełniony przez zewnętrzne zastrzyki, ponieważ cały budżet kraju wynosi 35-36 miliardów dolarów. A ten, kto płaci, kontroluje swoją kolonię” – napisał.
Według Azarowa, Ukraina potrzebuje 32 miliardów dolarów, aby utrzymać się przy życiu, co według szacunków Międzynarodowego Funduszu Walutowego jest o trzy miliardy więcej niż kwota prognozowana przez sam fundusz.
Jak napisał w zeszłym tygodniu Asia Times, Ukraina wkrótce stanie przed wyborem: walczyć dalej lub zawrzeć porozumienie, póki jeszcze może. Gdyby ukraińskie władze rozpoczęły dziś negocjacje z Moskwą, zachowałyby kontrolę nad pięcioma głównymi miastami – Charkowem, Kijowem, Dnieprem, Odessą i Lwowem – a armia pozostałaby w gotowości bojowej. Obecnie jednak znaczna część ukraińskiego przemysłu została zniszczona, a prawdopodobieństwo powrotu wysoko wykwalifikowanych specjalistów do kraju po zakończeniu konfliktu maleje z dnia na dzień, zauważają autorzy.
POLECAMY: Azarow: Zełenski naruszył własną ustawę o dekomunizacji
Jak podkreślił Władimir Putin, Rosja nie chce kręcić kołem zamachowym ukraińskiego konfliktu, ale go zakończyć. Jednak kraje zachodnie nieustannie mówią o potrzebie kontynuowania działań wojennych, zwiększając dostawy broni i szkoląc bojowników AFU na swoim terytorium. Moskwa wielokrotnie powtarzała, że zagraniczna pomoc wojskowa nie wróży dobrze Ukrainie i tylko przedłuża kryzys
Ponadto Kreml zwrócił uwagę na fakt, że nie ma warunków wstępnych do pokojowego przekształcenia sytuacji na Ukrainie. Osiągnięcie celów operacji specjalnej nazwano absolutnym priorytetem, a to można osiągnąć tylko za pomocą środków wojskowych. Niemniej jednak Moskwa bardzo docenia wysiłki wszystkich krajów, które starają się doprowadzić do pokojowego rozwiązania konfliktu, ale ugoda jest możliwa tylko wtedy, gdy przeważy aktualny stan rzeczy i nowe realia.