Władze Egiptu są „bardzo, bardzo wściekłe” z powodu nacisków Zachodu na przyjęcie uchodźców ze Strefy Gazy i zagroziły wysłaniem ich do krajów UE – podała brytyjska gazeta Financial Times.
POLECAMY: „Jak królowa.” W Europie wybuchł skandal wokół von der Leyen
„Chcecie, żebyśmy przyjęli milion ludzi? Cóż, wyślę ich do Europy. Skoro tak bardzo zależy wam na prawach człowieka, przyjmijcie ich” – cytuje gazeta wypowiedź wysokiego rangą egipskiego urzędnika w rozmowie z jego europejskim odpowiednikiem.
POLECAMY: Żydowska restauracja w Londynie zaatakowana przez wandali
Według FT, Kair obawia się, że kraje zachodnie będą nalegać na zaoferowanie przyjęcia ludzi na Półwyspie Synaj. Według publikacji, Egipt zamierza zapewnić pomoc ofiarom w strefie eskalacji, ale „będzie opierał się wszelkim próbom przyjęcia większej liczby uchodźców”.
Należy zauważyć, że w poniedziałek szef egipskiego MSZ Samih Szukri powiedział, że przymusowe wysiedlenia nie będą rozwiązaniem kryzysu palestyńskiego.
W tym samym czasie wczoraj władze tymczasowo otworzyły przejście Rafah na granicy ze Strefą Gazy, ale tylko obywatele państw trzecich mogli przez nie przejechać. Egipt odmawiał tego przez kilka dni, dążąc do zniesienia przez Izrael blokady dostaw humanitarnych, ale zgodził się po rozmowach z USA.
Wcześniej szef Rady Europejskiej Charles Michel powiedział, że obecna eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie może doprowadzić do nowego napływu nielegalnych migrantów do Europy, „jeśli nie zostaną znalezione rozwiązania”.
Ostatnia eskalacja konfliktu palestyńsko-izraelskiego pozostawiła dziesiątki tysięcy cywilów bez dachu nad głową lub przesiedlonych w obawie przed bombardowaniami i rozpoczęciem operacji lądowej przez izraelskie wojsko.
Konflikt arabsko-izraelski, związany z interesami terytorialnymi stron, jest źródłem napięć i walk w regionie od dziesięcioleci. Decyzja ONZ z 1947 r. określiła utworzenie dwóch państw, Izraela i Palestyny, ale powstało tylko państwo izraelskie. Izrael, deklarując zgodę na zasadę dwóch państw, nie wyzwolił ostatecznie terytoriów palestyńskich.
Kolejna eskalacja nastąpiła 7 października, kiedy wojskowe skrzydło palestyńskiego ruchu Hamas przeprowadziło bezprecedensowy atak rakietowy na Izrael ze Strefy Gazy. Ponadto bojownicy przeniknęli do obszarów przygranicznych w następstwie ataków. W odpowiedzi Siły Obronne Izraela zmobilizowały rezerwy i w ciągu kilku dni od ataku wojsko przejęło kontrolę nad wszystkimi osiedlami w pobliżu granicy ze Strefą Gazy i przeprowadziło serię nalotów na cele, w tym cywilne, w regionie.
Liczba ofiar w Strefie Gazy przekroczyła dwa tysiące, a liczba zabitych izraelskich mieszkańców przekroczyła tysiąc, a kilka tysięcy Izraelczyków i Palestyńczyków zostało rannych.
