Unia Europejska (UE) zdecydowanie dąży do osiągnięcia stanu zeroemisyjności w sektorze budownictwa mieszkaniowego. Przyjęcie surowych przepisów regulujących emisje dwutlenku węgla i innych gazów cieplarnianych jest obecnie priorytetem. Jednakże, ta inicjatywa może wywołać liczne wyzwania i kontrowersje na rynku nieruchomości.
Już od 1 listopada 2023 roku przewiduje się wprowadzenie nowych klasfikacji budynków, które będą miały kluczowe znaczenie w kontekście walki z emisjami. „Klasa A” zostanie zarezerwowana dla budynków o zerowej emisji, podczas gdy „Klasa G” będzie odnosić się do nieruchomości o najniższej efektywności energetycznej i najgorszych parametrach ekologicznych.
Ryzyko dla rynku mieszkaniowego
Chociaż dążenie do zrównoważonego budownictwa jest kluczowe dla ochrony środowiska, istnieją realne obawy dotyczące potencjalnych skutków tych rygorystycznych regulacji dla rynku mieszkaniowego. Przede wszystkim, wprowadzenie restrykcji może spowodować ograniczenie dostępności mieszkań, co może prowadzić do wzrostu cen. Ponadto, koszty budowy takich budynków mogą znacząco wzrosnąć, co może odstraszyć inwestorów. Wydłużenie procesów związanych z planowaniem i projektowaniem także może skomplikować sytuację na rynku. Istnieje również ryzyko, że rygorystyczne przepisy mogą prowadzić do paraliżu na rynku nieruchomości, utrudniając inwestycje i ograniczając elastyczność w budowie.
Koniec z wynajmem i sprzedażą mieszkań
Według planów, od 2026 roku każdy budynek publiczny musi być zeroemisyjny, a od 2028 roku to samo będzie dotyczyć nowych budynków na cele prywatne. Jednakże, osiągnięcie tego celu wiąże się z wyższymi kosztami na początku, ponieważ będzie wymagało inwestycji w takie technologie jak fotowoltaika czy pompy ciepła. Istnieją również obawy dotyczące sposobu regulacji w przypadku mieszkań, gdzie zużycie energii jest wyższe, a za nieruchomości odpowiedzialne są spółdzielnie lub miasta.
Rola świadectwa charakterystyki energetycznej
Świadectwo charakterystyki energetycznej jest kluczowym dokumentem, który pomaga określić roczne zapotrzebowanie na energię w nieruchomości. Od kwietnia 2023 roku jest ono wymagane od właścicieli domów i mieszkań chcących sprzedać lub wynająć swoje nieruchomości. Dokument ten zawiera informacje dotyczące charakterystyki energetycznej budynku oraz zalecenia dotyczące poprawy jego efektywności energetycznej.
Konsekwencje dla sprzedaży i wynajmu nieruchomości
Zgodnie z nowymi przepisami, sprzedający nieruchomość muszą przekazać nabywcy świadectwo charakterystyki energetycznej, co ma pomóc kupującym w ocenie kosztów utrzymania nieruchomości. W przypadku wynajmu, obowiązek ten będzie dotyczył umów zawartych po wejściu w życie ustawy. To może wpłynąć na koszty najmu i obciążenia finansowe dla właścicieli mieszkań.
Dążenie UE do zeroemisyjności w budownictwie mieszkaniowym jest pozytywnym krokiem w kierunku ochrony środowiska, ale rodzi liczne wyzwania i kontrowersje. Nowe regulacje mogą wpłynąć na dostępność mieszkań, koszty budowy i procesy projektowania. Świadectwo charakterystyki energetycznej odgrywa kluczową rolę w ocenie efektywności energetycznej nieruchomości i może mieć wpływ na transakcje sprzedaży i wynajmu. Właściciele nieruchomości muszą być przygotowani na zmiany i dostosować się do nowych przepisów.
Jeden komentarz
Czy będzie też zakaz wynająć samochód hulajnogę rower?? A co będzie można jak nic nie można.