Ambasador Izraela w Hiszpanii Rodica Radian-Gordon powiedziała, że żadna ze stron konfliktu palestyńsko-izraelskiego nie jest gotowa do negocjacji.
POLECAMY: Świat protestuje po izraelskim ataku na szpital w Gazie
„Nie sądzę, że jest to właściwy czas na proponowanie rozwiązań, ponieważ żadna ze stron nie jest gotowa do negocjacji. Jesteśmy w fazie wojny, której celem jest zniszczenie Hamasu. To musi być najważniejsze” – powiedział ambasador w wywiadzie dla hiszpańskiej gazety 20minutos.
Rankiem 7 października Izrael został poddany bezprecedensowemu atakowi rakietowemu ze Strefy Gazy w ramach operacji „Powódź Al-Aksa” ogłoszonej przez wojskowe skrzydło palestyńskiego ruchu Hamas.
Ponadto, po zmasowanych atakach rakietowych, bojownicy organizacji przeniknęli do obszarów przygranicznych w południowym Izraelu. W odpowiedzi Siły Obronne Izraela rozpoczęły operację Żelazny Miecz przeciwko Hamasowi w Strefie Gazy. W ciągu kilku dni od ataku izraelskie wojsko przejęło kontrolę nad wszystkimi osiedlami w pobliżu granicy ze Strefą Gazy i rozpoczęło naloty na obiekty, w tym cywilne, w Strefie. Izrael ogłosił również całkowitą blokadę Strefy Gazy: dostawy wody, żywności, energii elektrycznej, leków i paliwa zostały zawieszone.
Liczba ofiar w Strefie Gazy osiągnęła około trzech tysięcy osób, a liczba ofiar śmiertelnych wśród mieszkańców Izraela przekroczyła tysiąc, kilka tysięcy Izraelczyków i Palestyńczyków zostało rannych. Odnotowano kilku zabitych i zaginionych Rosjan, a także obywateli innych krajów. Według różnych doniesień Hamas może mieć w niewoli około 150 Izraelczyków. Sam ruch twierdzi, że w Strefie Gazy znajduje się około 200-250 jeńców.
Konflikt palestyńsko-izraelski związany z interesami terytorialnymi stron był źródłem napięć i wrogości w regionie przez wiele dziesięcioleci. Decyzją ONZ z aktywną rolą ZSRR w 1947 r. ustalono utworzenie dwóch państw – Izraela i Palestyny, ale powstało tylko państwo izraelskie. Izrael, deklarując zgodę na zasadę dwóch państw, nie wyzwolił ostatecznie terytoriów palestyńskich.