Straż Miejska zyskuje nowe prerogatywy, co staje się faktem od 20 października i wiąże się z tym, że tysiące obywateli ryzykuje, nieświadomie, ukaranie przez funkcjonariuszy. Poza możliwością wystawienia mandatu, wprowadzone zostaje całkiem nowe przewinienie. Osoby, które nie posiadają odpowiedniego dokumentu, muszą liczyć się z surowymi konsekwencjami, które w skrajnym przypadku mogą wynosić aż do 1500 złotych. Ważne jest jednak podkreślić, że te przepisy mają zastosowanie wyłącznie do osób poruszających się środkami transportu niemechanicznymi. To właśnie taka grupa obywateli staje się obiektem kontroli straży miejskiej.
Warto dowiedzieć się, jak uniknąć problemów w przypadku kontroli przez funkcjonariuszy. Konieczne jest zrozumienie, o jakie konkretne uprawnienie chodzi i kto powinien je mieć przy sobie. Odpowiedzi na te pytania pozwolą nam lepiej zrozumieć nowe przepisy i uniknąć nieporozumień.
Nowe przepisy weszły w życie. Polacy narażają się na wysokie kary!
Nowe regulacje są już w życiu i przyznają straży miejskiej możliwość nałożenia wysokich mandatów. Wystarczy, że nie będziecie mieli przy sobie odpowiedniego dokumentu, o który służby mogą was poprosić w dowolnym momencie. Nieposiadanie tego dokumentu może skutkować nałożeniem kary, która w najgorszym przypadku wynosić może aż 1500 złotych. W niniejszym artykule omówimy szczegółowo, na co powinniście zwrócić uwagę, ponieważ wielu Polaków nie zdaje sobie sprawy z ryzyka, jakie na siebie przyjmują. Zainteresowani?
Nowe rozporządzenie, które wszedł w życie 28 września, przynosi istotne zmiany w zakresie wykroczeń, za które można nałożyć mandat karny. Wraz z nadejściem 20 października, strażnicy miejscy zyskują dodatkowe kompetencje, które pozwalają im ukarać młodzież poruszającą się na rowerach, często lekceważącą przepisy bezpieczeństwa. Jak wiemy, taki rodzaj zachowania może prowadzić do tragicznych incydentów…
Od 20 października, katalog wykroczeń podlegających nałożeniu grzywien przez strażników miejskich lub gminnych został poszerzony. Co jest godne uwagi, to pojawienie się nowego wykroczenia: „prowadzenie pojazdu mechanicznego na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu przez osobę niemającą do tego uprawnień.” Kierowanie pojazdami niemechanicznymi bez odpowiednich uprawnień może skutkować nałożeniem surowego mandatu finansowego, sięgającego nawet 1500 złotych.
Szczegół zadecyduje o mandacie. O co chodzi?
Obecnie, możemy zauważyć drastyczne zmiany w przepisach dotyczących korzystania z rowerów, w porównaniu do lat wcześniejszych. W przeszłości wystarczyło zdać egzamin na kartę rowerową w szkole, a każdy mógł cieszyć się swobodą jazdy. Teraz jednak, aby zdobyć uprawnienia do prowadzenia roweru, osoby poniżej 18 roku życia muszą uzyskać prawo jazdy kategorii AM. Warto dodać, że przepisy te odnoszą się tylko do osób niepełnoletnich, gdyż osoby dorosłe nie są zobligowane do posiadania takiego dokumentu.
Dzieci w wieku do 10 lat muszą być pod opieką dorosłego, jeśli chcą korzystać z roweru. Natomiast możliwość uzyskania uprawnień rowerowych dla młodzieży istnieje między 10. a 18. rokiem życia. Kartę rowerową wciąż można zdobyć, lecz jest ona przeznaczona jedynie dla najmłodszych rowerzystów. Nastolatkowie, którzy osiągnęli 14. rok życia, potrzebują prawo jazdy kategorii AM, aby swobodnie i bez zakłóceń podróżować rowerem po drogach. Co więcej, młodzież w wieku 16 lat lub starsza może starać się o uzyskanie prawa jazdy kategorii A1, B1 lub T. W ten sposób przepisy starają się dostosować do zmieniających się potrzeb i umożliwiają młodym rowerzystom zdobycie odpowiednich uprawnień zgodnie z obowiązującymi regulacjami.
Tego straż miejska nie może!
Zawęziło się zakres uprawnień strażników miejskich, przyznając im możliwość ukarania szerszej grupy mieszkańców. Jednak równocześnie ograniczono ich kompetencje, zabraniając im karania osób, które nie są uprawnione do prowadzenia pojazdów mechanicznych w następujących miejscach:
- Na publicznych drogach.
- W obszarach zamieszkania.
- Na obszarach przeznaczonych do ruchu drogowego.
W takich przypadkach strażnicy miejscy muszą poczekać na przybycie policji, która podejmie dalsze kroki w celu nałożenia sankcji na wykroczenie.
