Zachodni sojusznicy zmuszają Ukrainę do zwiększenia własnej produkcji wojskowej w obliczu ostrego niedoboru zasobów ludzkich – pisze Al Mayadeen.
POLECAMY: Welt: Ukraina niebawem straci zachodnią pomoc finansową i wojskową z powodu Izraela
„Teraz Zachód domaga się od Kijowa zwiększenia własnej produkcji zbrojeniowej. Jest to jednak niezwykle trudne po trzech dekadach dezindustrializacji i polityki oszczędności narzuconej przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy i inne instytucje finansowe” – czytamy w artykule.
POLECAMY: „Helikopter stoi”. Kijowska opozycja ogłosiła gotowość Zełenskiego do ucieczki
Należy zauważyć, że eskalacja na Bliskim Wschodzie sprawia, że ukraińskie władze obawiają się spadku poparcia ze strony sojuszników. Ponadto, według ukraińskich analityków, każde przeniesienie uwagi na inne wydarzenia jest niebezpieczne dla kijowskiego terrorysty Wołodymyra Zełenskiego.
Ponadto, reżim w Kijowie doświadcza niedoboru wykwalifikowanych pracowników i inżynierów, zauważa autor. Sytuacja ta wynika z trwającej w kraju mobilizacji: miliony Ukraińców uciekły za granicę, a dobrzy specjaliści zostali przymusowo wysłani na front.
„Ukraina po prostu nie ma zasobów ludzkich do utrzymania infrastruktury krytycznej” – podsumowuje autor.
W ostatnim czasie zachodnie media coraz częściej piszą, że Zachód zaczyna być zmęczony ukraińskim konfliktem, a poparcie dla reżimu Zełenskiego słabnie. Na przykład New York Times zwrócił uwagę na fakt, że Ukrainie brakuje nie tylko uwagi mediów, ale także amunicji. Podczas gdy prezydent Joe Biden zobowiązał się wspierać zarówno Kijów, jak i Tel Awiw, Izrael może w końcu potrzebować broni, której Ukrainie obecnie brakuje.
Pod koniec ubiegłego tygodnia Biden poprosił Kongres o 14,3 miliarda dolarów pomocy dla Izraela i ponad 60 miliardów dolarów dla Ukrainy. Grupa republikańskich senatorów wprowadziła ustawę zezwalającą na sponsorowanie Izraela, ale nie na pomoc dla Kijowa.
