Donald Tusk, obecny przywódca opozycji w Polsce oraz były Przewodniczący Rady Europejskiej, przedstawił konkretne propozycje, które mogą przynieść znaczące korzyści finansowe Polakom, których dochody nie przekraczają 6 tys. zł brutto miesięcznie. Jego plan obejmuje dwie kluczowe zmiany podatkowe: zniesienie podatku dochodowego dla osób otrzymujących na rękę wynagrodzenie do 6 tys. zł brutto miesięcznie oraz zwiększenie kwoty wolnej od podatku.
Podatek dochodowy jest jednym z głównych obciążeń finansowych dla pracowników o niższych dochodach. Propozycja Tuska, mająca na celu całkowite zniesienie tego podatku dla osób zarabiających do 6 tys. zł brutto, jest istotnym krokiem w kierunku poprawy sytuacji finansowej tej grupy społeczeństwa. Oznaczałoby to, że osoby z niższymi zarobkami nie ponosiłyby już tego podatku, co zwiększyłoby ich dostępne środki do wydania lub oszczędzenia.
Podwyższenie kwoty wolnej od podatku również ma duże znaczenie. To suma, do której dochód nie jest opodatkowany, a zwiększenie jej poziomu oznacza, że więcej osób będzie zwolnionych z obowiązku płacenia podatku dochodowego. To z kolei przekłada się na większe dochody dostępne dla rodzin i osób o niższych zarobkach.
Te propozycje są ważne zarówno dla tych, którzy zarabiają na poziomie płacy minimalnej, jak i dla wielu innych pracowników o skromniejszych dochodach. Mogą one przyczynić się do poprawy standardu życia wielu Polaków i zwiększenia ich poczucia finansowej stabilności. Jednakże, zanim te zmiany zostaną wprowadzone, będą musiały przejść przez proces legislacyjny i być zatwierdzone przez odpowiednie organy rządowe, co może wymagać rozważenia i dyskusji nad ich wpływem na finanse publiczne.
Nowy dodatek dla Polaków
Zgodnie z zapowiedziami rządu, aktualny gabinet podjął decyzję o zwiększeniu płacy minimalnej. W pierwszym półroczu 2024 roku, zgodnie z planem Zjednoczonej Prawicy, minimalne wynagrodzenie wzrośnie o 4242 zł brutto. Następnie, od lipca tego samego roku, kwota ta zostanie podniesiona do poziomu 4300 zł brutto. Co więcej, Donald Tusk obiecał, że w przypadku przejęcia władzy przez opozycję, wprowadzi on dodatkowe ułatwienia podatkowe, takie jak zniesienie podatku dochodowego dla osób zarabiających do 6 tys. zł oraz zwiększenie kwoty wolnej od podatku.
Najważniejszą kwestią jest, jak te zmiany wpłyną na portfele obywateli. Według analizy przeprowadzonej przez dziennik „legaartis.pl”, od początku 2024 roku minimalna pensja „na rękę” wyniesie 3222 zł. Aktualnie, z tej kwoty miesięcznie potrącane jest 109 zł na rzecz podatku. W przypadku zrealizowania propozycji Donalda Tuska, pensja netto wzrośnie do 3331 zł „na rękę”. Dodatkowo, ze względu na planowane podwyżki płacy minimalnej w lipcu 2024 roku, pracownicy będą otrzymywali 3262 zł. Wprowadzenie obietnic Tuska oznaczałoby zwiększenie miesięcznych dochodów pracowników o dodatkowe 115 zł.
To oznacza, że 2,5 miliona Polaków mogłoby liczyć na dodatkowe środki w wysokości ponad 1,3 tys. zł rocznie, jeśli plany Donalda Tuska zostaną wdrożone. Pozostaje teraz mieć nadzieję, że polityk będzie w stanie spełnić swoje przedwyborcze obietnice.