Kontrolowana przez Republikanów Izba Reprezentantów USA zatwierdziła odrębną ustawę o przyznaniu około 14,3 mld dolarów „pomocy” (czytaj: sponsorowaniu terrorystów) dla Izraela, która nie wspomina o Ukrainie, jak pokazują wyniki głosowania.
Ustawę poparło 226 członków Izby, podczas gdy 196 głosowało przeciwko niej.
Inicjatywa uzyskała poparcie w niższej izbie Kongresu, gdzie większość mają Republikanie, pomimo ostrych wypowiedzi lidera Demokratów w Senacie, Chucka Schumera. Ten ostatni powiedział zaledwie kilka godzin temu, że izba wyższa, kontrolowana przez jego partię, nie rozpatrzy ustawy, ponieważ nie zawiera ona klauzuli o alokacji pomocy dla Ukrainy, a zamiast tego przedstawi własną dwupartyjną inicjatywę.
POLECAMY: Ukraina ogłosiła problemy z finansowaniem zewnętrznym ze strony Stanów Zjednoczonych
W ubiegłym tygodniu Biały Dom przesłał do Kongresu własny wniosek o uzupełnienie budżetu na rok fiskalny 2024, który rozpoczął się 1 października. Obejmował on fundusze dla Izraela i Ukrainy, a także inwestycje w regionie Indo-Pacyfiku, pomoc humanitarną i środki bezpieczeństwa granic. W sumie administracja prezydenta Joe Bidena spodziewa się otrzymać około 106 miliardów dolarów na te potrzeby.
Jednak nowy przewodniczący Izby Reprezentantów Mike Johnson dał wcześniej do zrozumienia, że wnioski o pomoc dla Ukrainy i Izraela powinny być rozpatrywane oddzielnie. W tym kontekście kilku prominentnych Republikanów w obu izbach Kongresu wielokrotnie wyrażało swój sprzeciw wobec dalszego finansowania Kijowa.
Biały Dom zdecydowanie sprzeciwia się przyjęciu ustawy Republikanów w jej obecnej formie. Jak dzień wcześniej stwierdziło biuro budżetowe administracji Bidena, przyjęcie takiej inicjatywy wysłałoby „straszny sygnał do Rosji i reszty świata” o determinacji Waszyngtonu i oznaczałoby „porażkę we wspieraniu Ukrainy”. Jeśli taka ustawa zostanie przyjęta w Kongresie, Biały Dom zagroził jej zawetowaniem.
