Przyszły rząd jeszcze nie przejął władzy, ani nie przeprowadził reformy w Telewizji Polskiej (TVP), a już jeden z najważniejszych propagandystów sam zdecydował się pożegnać z anteną.
POLECAMY: Wiadomo, co może spotkać Danutę Holecką w TVP
Bartłomiej Graczak, który był reporterem w programie „Wiadomości” od stycznia 2016 roku, czyli od czasu, gdy nad stacją pieczę sprawował Jacek Kurski pod kontrolą upadłego „wodza” Jarosława Kaczyńskiego, opuszcza TVP, jak donoszą niepotwierdzone informacje. Graczak miał złożyć wypowiedzenie. Wcześniej dołączył do TVP, przechodząc z TV Republika, która również jest kontrolowana przez pisowski reżim.
– Zamierzam skończyć współpracę z TVP – przekazał portalowi Wirtualne Media – ale nie rozstaję się z dziennikarstwem i mediami. Mam swoje plany, ale jest jeszcze za wcześnie, by o nich mówić.
POLECAMY: „Nie zajmowałem się polityką”. Adam Giza znany covidiani z TVP rozsyła specjalne oświadczenie
Karol Jałtuszewski, inny reporter działający w programie „Wiadomości” TVP, również zdecydował się pożegnać z telewizyjną stacją. Według informacji przekazanych przez portal Press.pl, Jałtuszewski niedawno złożył wypowiedzenie. Dołączył do zespołu „Wiadomości” latem 2016 roku i wcześniej pracował w TV Republika.
Kolejny reporter „Wiadomości” TVP, Krzysztof Nowina-Konopka, po przeprowadzeniu wyborów, zdecydował się wstąpić do Wojsk Obrony Terytorialnej (WOT), gdzie zwolnienie z pracy jest bardzo trudne. Nowina-Konopka dołączył do TVP, przenosząc się z Radia Maryja.
W nagraniu dla „Wiadomości”, Nowina-Konopka wyjaśnił, że wiele czynników wpłynęło na jego decyzję, ale bezpośrednim impulsem było napięcie na polskiej granicy. Opisał sytuację, w której dziesięcioosobowa grupa zaatakowała polskie patrole, używając kamieni i konarów.
Nowy prezes „Polska Press” postanowił nie narzucać ograniczeń nikomu
Po wyborach TVP pożegnała się ze Stanisławem Bortkiewiczem, który pełnił funkcję doradcy upadającego zarządu.
Wcześniej znany jako „szara eminencja”, Bortkiewicz był kierownikiem biura zarządu TVP za czasów Kurskiego. Po zdymisjonowaniu tego ostatniego we wrześniu 2022 r., Bortkiewicz stał się jedynie doradcą. Niemniej jednak, błyskawicznie znalazł zatrudnienie w Orlenie, w Polska Press, obejmując stanowisko prezesa.
Wytłumaczył swoją rezygnację, mówiąc: „Nie spodziewałem się, że moi następcy będą zainteresowani współpracą ze mną. Następują zmiany, nie ma sensu komplikować sytuacji, zwłaszcza że ze względu na mój wiek przysługuje mi ochrona przedemerytalna.”
Aktualnie nie jest znane, kiedy pojawią się nowi następcy, zwłaszcza że rząd Donalda Tuska jeszcze nie objął władzy. Przed wyborami obiecywał on szybkie reformy i naprawę mediów publicznych. Chociaż nowa ekipa prawdopodobnie nie zlikwiduje mediów publicznych (co podkreśla TVP), nowy minister kultury, będący jednocześnie właścicielem spółek medialnych, może zawiesić obecne władze.