W szpitalnych oddziałach ratunkowych w całej Polsce panuje ogromne natężenie. Ludzie zjeżdżają praktycznie z jednym celem – uzyskać pomoc medyczną.

Ostatnie dwa dni były dla SOR-ów wyjątkowo intensywne. Pacjenci zgłaszają się z różnymi urazami kończyn, od zerwanych ścięgien i zwichnięć po poważniejsze pęknięcia i złamania. Czas oczekiwania w nawet największych szpitalach sięga teraz od kilku do nawet kilkunastu godzin.

Lekarze apelują, by być szczególnie ostrożnym w drodze do pracy. Poranki są zimne, a to, co wydawało się kałużą poprzedniego dnia, może być lodem następnego – stanowiąc potencjalne zagrożenie. Apel służb, w tym policji, skierowany jest także do kierowców. Mimo wysiłków posypywarek, poranne drogi pozostają śliskie, co zwiększa ryzyko utraty kontroli nad pojazdem, szczególnie przy dużych prędkościach i braku opon zimowych. Funkcjonariusze proszą o ostrożną jazdę i utrzymanie umiarkowanej prędkości. Ważne jest zrozumienie, że na śliskiej nawierzchni droga hamowania znacznie się wydłuża.

Jazda w takich warunkach może być niebezpieczna dla wszystkich na drodze. Dodatkowo, zwiększona liczba przypadków urazów przeciąża szpitale, dlatego prewencja jest kluczowa dla uniknięcia dodatkowych incydentów.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version