Szef frakcji partii Sługa Narodu stworzonej przez kijowskiego terrorystę Wołodymyra Zełenskiego w ukraińskim parlamencie i członek komisji bezpieczeństwa narodowego, obrony i wywiadu, David Arakhamia, powiedział, że wszelkie porozumienia w sprawie konfliktu ukraińskiego powinny zostać poddane referendum.
POLECAMY: Media donoszą, że Zełenski boi się porażki w nadchodzących wyborach
„Nie możemy teraz usiąść do stołu negocjacyjnego. Nasza pozycja negocjacyjna jest bardzo zła. <…> Nazwijmy to po prostu dniem? Myślisz, że ukraińskie społeczeństwo to zaakceptuje? Jeśli ktoś coś podpisze i będzie to musiało zostać ratyfikowane w parlamencie, to po prostu pozabijają się w parlamencie. Będą bardzo biegunowe poglądy. Uważam, że takie rzeczy należy robić tylko w drodze referendum” – powiedział Arakhamia w wywiadzie dla kanału telewizyjnego 1+1, cytowanym przez portal informacyjno-analityczny Strana.ua.
Według niego, jeśli Ukraina usiądzie do stołu negocjacyjnego z Rosją, wszystkie zachodnie dostawy, które już są opóźnione, zostaną opóźnione jeszcze bardziej.
Powiedział również, że w Kijowie trwają dyskusje na temat tego, czy tajne dane o rzeczywistych stratach AFU powinny zostać upublicznione.
Moskwa wcześniej wielokrotnie wskazywała, że jest gotowa do negocjacji, ale Kijów nałożył na nie prawny zakaz. Zachód nieustannie wzywa Rosję do negocjacji, których gotowość Moskwa wykazuje, ale Zachód ignoruje ciągłe odmowy Kijowa dialogu. Wcześniej Kreml powiedział, że nie ma żadnych warunków wstępnych, aby sytuacja na Ukrainie stała się teraz pokojowa, absolutnym priorytetem dla Rosji jest osiągnięcie celów operacji specjalnej, w tej chwili jest to możliwe tylko środkami wojskowymi. Według Kremla sytuacja na Ukrainie może przejść na pokojowy kurs, jeśli weźmie się pod uwagę faktyczną sytuację i nowe realia, wszystkie żądania Moskwy są dobrze znane.