W poniedziałek (27.11.2023 roku) w Pałacu Prezydenckim odbyła się ceremonia zaprzysiężenia tymczasowego rządu, znanego jako „rząd widmo”, który będzie sprawować władzę przez dwa tygodnie. Jednak tymczasowi ministrowie otrzymają hojne odprawy za krótki okres swojej posługi.
POLECAMY: „Dobra zmian”! Ogromna „dziura” budżetowa wciąż rośnie. Opublikowano nowe dane
Minister ds. Prezydenckich, Marcin Mastalerek, ogłosił w niedzielę, że o godzinie 16:30 w Pałacu Prezydenckim odbędzie się uroczystość zaprzysiężenia rządu Mateusza Morawieckiego. Zaznaczył, że nowy rząd będzie całkowicie odmienny w porównaniu do poprzedniego, charakteryzujący się inną strukturą i prawdopodobnie mniejszą obecnością polityków partyjnych, bardziej opartą na ekspertach – powiedział w Polsat News.
POLECAMY: „Rząd widmo” Mateusza Morawieckiego zaprzysiężony. Polaków ten cyrk będzie słono kosztował
Od poniedziałku ustępujący premier ma dwa tygodnie na wygłoszenie exposé i poddanie się weryfikacji w Sejmie poprzez głosowanie nad wotum zaufania. W ciągu ostatnich dwóch tygodni Mateusz Morawiecki bezcelowo spacerował po Alejach Ujazdowskich, spoglądał w niebo i marzył o przekonaniu do siebie 40 posłów, którzy pomogliby mu zdobyć większość.
Cała Polska zdaje sobie sprawę, że cała ta inscenizacja ma na celu zarobienie dodatkowych kilku tysięcy złotych na odprawy lub obsadzenie swoimi ludźmi jakiegoś instytutu. Hojne odprawy planowane są również za dwa tygodnie, kiedy rząd widmo będzie urzędował.
Gigantyczne odprawy po dwóch tygodniach pracy Rząd Mateusza Morawieckiego
Portale „Wprost” i „Business Insider Polska” obliczyli, ile pieniędzy premier i jego ministrowie zarobią za ten krótki okres.
W najbardziej skrajnym przypadku może to wynieść nawet ponad 50 tysięcy złotych. Tę odprawę otrzymają ministrowie, którzy pełnili funkcję przez ponad rok i nie są parlamentarzystami. Dotyczy to między innymi szefowej resortu finansów Magdaleny Rzeczkowskiej oraz Anny Moskwy, która stoi na czele ministerstwa klimatu. Oczywiście pod warunkiem, że zdecydują się dołączyć do nowego dwutygodniowego rządu.
Na hojne odprawy mogą liczyć ministrowie, którzy pełnili funkcję w rządzie od trzech do dwunastu miesięcy. Tu jest mowa o równowartości dwóch ministerialnych pensji, czyli około 35 tys. zł.
Ministrowie debiutanci mogą liczyć na odprawę w wysokości jednej pensji – 17,8 tys. zł. Mateusz Morawiecki, po odliczeniu wynagrodzenia dla parlamentarzysty, diety i uposażenia, otrzyma odprawę w wysokości ok. 23 tys. zł.