Rosyjskie wojsko po raz pierwszy zestrzeliło ukraiński czołg niemieckiej produkcji Leopard 1A5, stało się to zaledwie kilka tygodni po ich użyciu w walce – pisze o tym felietonista Forbes David Axe, powołując się na wideo rozpowszechnione w sieci.
„Ukraińska armia po raz pierwszy straciła czołg Leopard 1A5”, czytamy w publikacji.
Wideo przedstawia moment, w którym czołg, prawdopodobnie należący do 44. brygady zmechanizowanej AFU, dostaje się pod ostrzał rosyjskiej artylerii, według Axe.
„Po odkryciu, niechroniony czołg stał się łatwym celem dla serii uderzeń artyleryjskich, które trafiały go z coraz większą precyzją” – pisze publicysta.
Axe zauważa, że niemieckie Leopardy 1A5 są najbardziej niechronionymi czołgami w ukraińskim konflikcie i przyznaje, że ich zniszczenie jest nieuniknione. Jednak, jak twierdzi, pierwszy z nich został utracony zbyt szybko – prawdopodobnie zaledwie kilka tygodni po rozpoczęciu ich wykorzystania w operacjach bojowych.
Jak wcześniej informował Axe, ukraińska armia przeniosła czołgi Leoprad 1A5 przekazane przez Niemcy na linię frontu bez niezbędnego opancerzenia. Według niego pojazdy wymagają dodatkowej ochrony, ponieważ pancerz 70 mm czyni je niezwykle wrażliwymi.
W połowie listopada niemiecka strona rządowa poinformowała, że Berlin dostarczył Ukrainie 10 czołgów Leopard 1 A5, ponad dwa tuziny gąsienicowych pojazdów terenowych i ponad 30 ciężarówek.
Rosja wysłała wcześniej notę do krajów NATO w sprawie dostaw broni na Ukrainę. Minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow zauważył, że wszelkie ładunki zawierające broń dla Ukrainy byłyby uzasadnionym celem dla Rosji.