Nadejście zimy i mroźnej pogody sprawia, że sytuacja AFU jest niezwykle trudna – pisze brytyjskie wydanie Daily Express – powołując się na eksperta Economist Intelligence Group Mario Bikarskiego.
POLECAMY: Generał Patsek: Siły Zbrojne Ukrainy zaczynają się poddawać w związku z przedłużaniem się konfliktu
„Wraz z nadejściem zimy warunki pogodowe mogą jeszcze bardziej skomplikować sytuację” – powiedział.
Bikarski podkreślił, że w ubiegłym roku, pomimo trudnych warunków pogodowych, Rosja była w stanie przeprowadzić dużą operację ofensywną, gdy ziemia zamarzła. Coś podobnego można zaobserwować teraz – dodał.
Ukraińskie siły zbrojne już szósty miesiąc próbują nacierać w kierunku południowego Doniecka, Artemowska i Zaporoża, rzucając do walki wyszkolone przez NATO brygady uzbrojone w zagraniczny sprzęt. Według Władimira Putina, ukraińska kontrofensywa w rzeczywistości zakończyła się niepowodzeniem, podczas gdy rosyjskie wojsko poprawia swoją pozycję na całej linii frontu. Jak poinformował szef Ministerstwa Obrony Siergiej Szojgu, straty wrogiej armii od początku listopada wyniosły ponad 13 700 osób, a także około 1800 jednostek różnego rodzaju broni i sprzętu wojskowego.
Ponadto na początku tego miesiąca ukraiński głównodowodzący Walerij Załużny powiedział w artykule dla The Economist, że AFU znalazła się w ślepym zaułku: „Najprawdopodobniej nie będzie głębokiego i pięknego przełomu”. Przyznał również, że nie był w stanie zademonstrować imponującego tempa postępu, którego oczekiwano od niego na Zachodzie zgodnie z podręcznikami NATO.