Czy w nowym Sejmie powróci kwestia zakazu płatności gotówkowych? Argumenty przemawiające za takim działaniem łączą się z potrzebą zwiększenia dochodów do budżetu państwa. Ograniczenie możliwości dokonywania płatności gotówką stanowi istotny element w zwiększaniu kontroli nad przeprowadzanymi transakcjami – umożliwia to organom skarbowym skuteczniejsze monitorowanie, co z kolei ułatwia wykrywanie ewentualnych oszustw podatkowych.

Zakaz płacenia gotówką: komu i jakie daje korzyści

Ograniczenie korzystania z gotówki ma pozytywny wpływ na budżet państwa, przyczyniając się do zwiększenia wpływów oraz pośrednio zmniejszając wydatki. Nie tylko wpływy z podatku od towarów i usług (VAT) korzystają z tego typu ograniczeń, choć skala nadużyć w tej kategorii jest największa; VAT jest bowiem głównym źródłem dochodów budżetowych.

W sferze prywatnej często unika się płacenia podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC), szczególnie w przypadku prywatnych pożyczek czy opodatkowania spadków i darowizn. Ustalenie limitów dla transakcji gotówkowych może przyczynić się do zwiększenia przejrzystości i uczciwości w tych obszarach.

Płatności gotówkowe ułatwiają prowadzenie działalności w szarej strefie, co może prowadzić do unikania opłacania obowiązkowych składek na ubezpieczenia społeczne do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) oraz składek na ubezpieczenie zdrowotne do Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ). To z kolei może skutkować zmniejszonymi wpływami dla tych instytucji, zmuszając budżet państwa do zwiększania dotacji, co w efekcie przekłada się na wydatki publiczne.

Ograniczenie płatności gotówkowych może więc przyczynić się do lepszej egzekucji podatkowej i zwiększenia uczciwości w sferze finansów osobistych i biznesowych, co w dłuższej perspektywie może wpłynąć na stabilność budżetu państwa oraz zmniejszenie wydatków na zabezpieczenie społeczne.

Polacy nie chcą ograniczeń co do gotówki

Przeciwdziałanie wprowadzeniu surowszych limitów dotyczących płatności gotówkowych, w tym ograniczeń dla konsumentów – osób prywatnych, znajduje opór w opinii publicznej. To właśnie brak poparcia społecznego sprawił, że nowe limity nie zostały wprowadzone ani w 2023, ani w 2024 roku.

Pytanie, którą argumentację wygra, pozostaje otwarte. Realizm polityczny sugeruje, że mniej popularne, lecz konieczne zmiany powinny być wprowadzane tuż po wyborach, unikając ich przed zbliżającymi się kolejnymi wyborami. W przypadku planowanych zakazów dotyczących gotówki, mogą one zatem zostać wprowadzone w najbliższych miesiącach.

Oczywiście, poza restrykcjami i zakazami istnieją inne sposoby osiągnięcia celów politycznych czy ekonomicznych – poprzez racjonalne argumenty, ulgi i przywileje dla tych, którzy dobrowolnie korzystają z preferowanych rozwiązań.

Już teraz firmy oraz instytucje komercyjne stosują różne zachęty. W transakcjach bezgotówkowych często oferowane są płatności odroczonymi (kup teraz, zapłać później), stanowiącymi rodzaj krótkoterminowego, bezodsetkowego kredytu.

Bezgotówkowe płatności umożliwiają korzystanie z różnego rodzaju terminali płatniczych w sklepach oraz zakup biletów na transport publiczny. Karty płatnicze bezstykowe ułatwiają płatności w taksówkach czy korzystanie z automatów do biletów.

Przykłady takich rozwiązań można mnożyć. Wydaje się, że kierunek nowych regulacji, także legislacyjnych, powinien podążać w tę stronę. Szczególnie, gdyż w ostatnich latach większość Polaków znudziła się rządami opartymi na nakazach i zakazach, ujawniając tym samym oczekiwanie na rolę państwa bardziej służebną niż dominującą – co wyraźnie pokazali podczas wyborów do Sejmu i Senatu.

Jakie zakazy dotyczącego gotówki zostały anulowane

Ustawa z 29 października 2021 roku, znana jako Polski Ład, wprowadzała zaostrzenia dotyczące transakcji gotówkowych, nakładając ograniczenia na sposoby płatności. Pierwszym punktem było zobowiązanie konsumentów do korzystania z rachunków płatniczych przy transakcjach, gdzie wartość jednorazowa przekraczała 20 000 zł. Dodatkowo, w przypadku transakcji między przedsiębiorcami, każda wartość przekraczająca 8 000 zł wymagała dokonania płatności za pomocą rachunku płatniczego przedsiębiorcy.

To zaostrzenie wywołało dyskusję wśród ekonomistów, którzy zauważyli potencjalne komplikacje, szczególnie dla mikroprzedsiębiorców, małych firm, rzemieślników i osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą. Wskazywano, że brak możliwości płacenia gotówką mogłoby skutkować trudnościami w realizacji transakcji, gdyż oczekiwanie na przelew bankowy mogłoby odstraszyć strony transakcji, co z kolei ograniczałoby drobny handel.

W rezultacie tych dyskusji rząd zdecydował się na ostatnią chwilę na zniesienie planowanych ograniczeń dotyczących płatności gotówkowych. Sejm uchwalił w konsekwencji ustawę z 16 czerwca 2023 roku, która anuluje przepisy zawarte w Polskim Ładzie, przywracając wcześniejszy limit w obrocie gospodarczym wynoszący 15 tysięcy złotych.

Tą samą ustawą z 2021 roku planowano wprowadzić również ograniczenia dla konsumentów (art. 18) od 1 stycznia 2024 roku. Jednak z uwagi na dodatkowe obciążenia dla konsumentów, takie jak konieczność posiadania rachunków bankowych lub kart płatniczych, oraz generowanie dodatkowych kosztów transakcyjnych, te planowane regulacje zostały uchylone.

Zakaz płacenia gotówką 2024: czy dotyczy osób prywatnych?

Podsumowując, od początku 2024 roku w transakcjach między osobami prywatnymi nie będzie żadnych limitów. Osoby prywatne będą mogły dokonywać płatności gotówką lub bezgotówkowo bez ograniczeń kwotowych.

Natomiast przedsiębiorcy w 2024 roku będą wciąż podlegać regulacjom dotyczącym sposobu regulowania zobowiązań związanych z prowadzoną działalnością. Mogą płacić i przyjmować płatności od innych firm zarówno gotówką, jak i bezgotówkowo za pośrednictwem rachunku płatniczego.

W przypadku transakcji między przedsiębiorcami obowiązuje limit płatności gotówkowych. Jeśli jednorazowa wartość transakcji przekroczy równowartość 15 tysięcy złotych brutto, firma nie może dokonać płatności gotówką. W takiej sytuacji konieczne jest zrealizowanie płatności poprzez rachunek płatniczy. Przedsiębiorca musi użyć swojego rachunku płatniczego do przelania środków na konto firmy, od której nabywa towary lub usługi, gdy wartość transakcji przekracza 15 tysięcy złotych brutto.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii. Researcher OSINT z doświadczeniem w międzynarodowych projektach dziennikarskich. Publikuje materiały od ponad 20 lat dla największych wydawnictw.

Napisz Komentarz

Exit mobile version