Izraelski rząd ponosi pełną odpowiedzialność za zbrodnie i konsekwencje agresji w Strefie Gazy – powiedział agencji prasowej WAFA rzecznik palestyńskiego prezydenta Nabil Abu Rudeina.
POLECAMY: Izraelscy terroryści wznowi działania zbrojne w Strefi Gazy
„Uznając rząd Izraela za w pełni odpowiedzialny za te zbrodnie i ich katastrofalne konsekwencje, podkreślamy, że administracja USA jest odpowiedzialna za to, że nie zobowiązała Izraela do zaprzestania tej agresji” – powiedział.
POLECAMY: MTK usunął raport o wizycie prokuratora trybunału w Izraelu
Wcześniej Ministerstwo Zdrowia Strefy Gazy podało, że liczba ofiar śmiertelnych izraelskich ataków na enklawę w piątek rano po wygaśnięciu rozejmu humanitarnego wzrosła do 32.
Rozejm między Izraelem a Hamasem wygasł w piątek rano, a jego przedłużenie nie zostało oficjalnie ogłoszone. Izraelskie Siły Obronne (IDF) stwierdziły, że palestyński ruch Hamas złamał przerwę w walkach i otworzył ogień na terytorium Izraela, a izraelskie wojsko wznowiło walkę z palestyńskim ruchem w Strefie Gazy.
Izrael i rządzący Strefą Gazy palestyński ruch Hamas, przy mediacji Kataru, osiągnęły 22 listopada pierwsze szerokie porozumienie od czasu eskalacji konfliktu 7 października: strony zgodziły się na czterodniowe zawieszenie działań wojennych w celu wymiany kilkudziesięciu zakładników i aresztowanych. Czterodniowy rozejm rozpoczął się 24 listopada o godzinie 07:00 czasu lokalnego i został dwukrotnie przedłużony, o dwa i jeden dzień.