Art. 117 Kodeksu wykroczeń to kluczowy przepis dotyczący utrzymania porządku na nieruchomościach. Osoba, która zaniedbuje swoje obowiązki w zakresie dbania o czystość i porządek na danym terenie lub nie stosuje się do wydanych zaleceń organów odpowiedzialnych za zapewnienie właściwego stanu sanitarnego i zwalczanie chorób zakaźnych, naraża się na karę grzywny sięgającą nawet do 1500 złotych lub karę nagany.

Ta sankcja jest górnym limitem kary, jednak w rzeczywistości jej wymiar może być różny, zazwyczaj niższy. Poza samą karą wykroczenia istnieje również istotna kwestia związana z odszkodowaniem cywilnym w przypadku wypadków z udziałem przechodniów. Wielu ludzi spotyka się z tym problemem, gdy dochodzi do zaniedbań, które prowadzą do nieszczęśliwych zdarzeń na terenie nieruchomości.

Ustawa – gmina usuwa śnieg i lód

Zgodnie z Ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, samorządy są zobowiązane do zapewnienia czystości na swoim terenie oraz do stworzenia niezbędnych warunków utrzymania porządku. To oznacza nie tylko unikanie zanieczyszczeń na ulicach i placach, ale także usuwanie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników, za co odpowiedzialni są właściciele nieruchomości.

Natomiast istnieje też obowiązek odśnieżania chodnika przez właścicieli nieruchomości, szczególnie gdy chodnik przylega bezpośrednio do danej działki. Ważne jest zaznaczyć, że nie obejmuje to sytuacji, gdy prywatna nieruchomość oddzielona jest od chodnika miejskim trawnikiem lub gdy chodnik pełni funkcję parkingu.

Warto zwrócić uwagę na istotną kwestię dotyczącą pasa zieleni. Jeśli między chodnikiem należącym do gminy a daną działką znajduje się pas zieleni nie będący własnością właściciela, wówczas nie ma obowiązku odśnieżania tego fragmentu chodnika.

Skutki cywilne tych przepisów są istotne, ponieważ obowiązek dbania o chodnik spoczywa zarówno na gminie, jak i na obywatelu. Gmina może być traktowana jako nadzorca, co oznacza, że w sytuacji, gdy właściciel nieruchomości nie odśnieży chodnika, może istnieć możliwość wystąpienia roszczeń o odszkodowanie w przypadku np. wypadku przechodnia doznającego obrażeń. Roszczenia te mogą być kierowane przeciwko gminie, właścicielowi nieruchomości lub nawet obu podmiotom, w zależności od okoliczności i zaniedbań.

Odszkodowanie za nieodśnieżenie chodnika – od 20 000 zł do 80 000 zł

Sądownicze postanowienia z różnych miast i dat oferujące zadośćuczynienie poszkodowanym w wypadkach na chodnikach pokazują, jak ważne jest utrzymanie tych miejsc w bezpiecznym stanie, zwłaszcza podczas zimy.

Przykład wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z 2020 roku przypomina o kobiecie, która ucierpiała po złamaniu podudzia na skutek upadku spowodowanego niewłaściwym stanem chodnika. Otrzymała ona rekompensatę w wysokości 80 678 zł oraz odsetki.

Z kolei wyrok z Sądu Okręgowego w Łodzi z 2021 roku opowiada historię mężczyzny, który poślizgnął się koło śmietnika i doznał poważnych obrażeń, w tym centralnego zwichnięcia stawu biodrowego. Został on wynagrodzony kwotą 78 482 zł, dodatkowo zobowiązano sprawców do comiesięcznej renty.

Inny przypadek, tym razem z Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim, dotyczył złamania kostki na oblodzonym chodniku. Tu poszkodowany otrzymał rekompensatę w wysokości 65 000 zł.

Sądownicza decyzja z Gdyni w 2022 roku dotyczyła powódki, która doznała złamania kości ręki po poślizgnięciu się na zamarzniętej kałuży obok bloku. Została ona zobowiązana do otrzymania kwoty 34 700 zł oraz odsetek.

Ostatni przykład, wyrok Sądu Rejonowego w Człuchowie, opowiada historię powódki, która za bolesny upadek na śliskim chodniku otrzymała rekompensatę w wysokości 31 752 zł za złamania kości podudzia i stawu skokowego w lewej nodze.

Te decyzje sądowe ukazują, jak istotne jest zachowanie bezpieczeństwa na chodnikach, szczególnie w sezonie zimowym, gdy warunki atmosferyczne mogą stwarzać ryzyko dla przechodniów. Ich konsekwencje dla poszkodowanych podkreślają potrzebę odpowiedniego utrzymania i dbałości o infrastrukturę miejską, aby uniknąć nieszczęśliwych wypadków.

Kiedy i jak odśnieżać

Często powoływany jest tu wyrok Sądu Najwyższego z 26 lipca 2017 r. (sygn. akt III CSK 356/16). Sąd stwierdził:

W warunkach topniejącego śniegu i opadów atmosferycznych zimą, nie jest realistyczne oczekiwanie od właściciela przylegającej do chodnika nieruchomości, by utrzymywał on ciągłą, nieprzerwaną czystość na tym terenie. Przepisy ustawy o utrzymaniu porządku w gminach nie precyzują częstotliwości wykonywania tego typu działań – tak wynika z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z 2013 roku. Właściciel nieruchomości musi natomiast zachować należytą staranność, wykazując, że te działania były systematycznie podejmowane, nawet jeśli ich efekt nie był trwały.

W wyroku Sądu Rejonowego z N. z 2016 roku, I.C. wniosła o zasądzenie kwoty 51.131,93 zł z ustawowymi odsetkami od pozwanych R. K. i D. K., domagając się także ustalenia odpowiedzialności za konsekwencje wypadku z 4 stycznia 2013 roku, który mógł ujawnić się u niej w przyszłości.

Zgodnie z ustaleniami faktycznymi tego wyroku, pozwani byli właścicielami zabudowanej nieruchomości w N., przylegającej do chodnika przy ul. S. Tego dnia, po godzinie 20, powódka wracała z kina w towarzystwie córki i wnuczki. Deszcz zmieszany ze śniegiem padał, a na chodniku znajdowało się błoto pośniegowe, co utrudniało poruszanie się. Warunki nie były aż tak niebezpieczne, by wymagać asekurowania powódki, która szła sama z tyłu. Jednakże budynek oraz wał śniegu ograniczały przejście. Córka i wnuczka przeszły bez problemu, natomiast powódka poślizgnęła się i upadła w kałuży. Zdiagnozowano u niej złamanie trzonu L1, co spowodowało jej dwutygodniowy pobyt w szpitalu i długotrwałą opiekę po wypisaniu. Powódka domaga się od pozwanych zadośćuczynienia w wysokości 40.000 zł oraz odszkodowania w kwocie 11.131,93 zł.

Ulica S. jest jedną z głównych arterii w N., co przekłada się na duży ruch na chodnikach. W okresie zimowym, pozwani dbali o utrzymanie przejezdności chodnika, odśnieżając go i posypując solą lub piaskiem, zależnie od warunków atmosferycznych. Zima 2012/2013 była łagodna, a ilość śniegu była niewielka. W okresie świątecznym i noworocznym, pozwani regularnie troszczyli się o odśnieżanie chodnika przy swojej posesji.

Sąd Rejonowy doszedł do wniosku, że powódka nie wykazała koniecznego dla przyjęcia odpowiedzialności pozwanych zawinienia po ich stronie, a tym samym związku przyczynowego ze szkodą. Niezasadnie wskazywała na naruszenie przez pozwanych obowiązku wynikającego z art. 5 ust. 1 pkt 4 ustawy.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version