Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem nielegalnej prezes Julii Przyłębskiej oraz sędziów dublerów, w swoim dzisiejszym orzeczeniu, stwierdził niezgodność przepisów prawa unijnego, które dają Trybunałowi Sprawiedliwości Unii Europejskiej możliwość nakładania kar na Polskę za niedotrzymywanie orzeczonych środków tymczasowych, z polską konstytucją. To wyrok wydany przez pełny skład Trybunału Konstytucyjnego, jednak część sędziów przedstawiła odmienne stanowisko. Przypominamy, ze obecnie TK jest instytucją nielegalnie funkcjonującą z powodu okupowania przez Przyłębska stanowiska prezesa oraz tzw. sędziów dublerów.

TK wydał wyrok w sprawie kar TSUE

W listopadzie 2021 roku prokurator generalny Zbigniew Ziobro złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, w którym domagał się zbadania zgodności regulacji prawa unijnego z konstytucją Polski w kontekście konkretnych kwestii. Ten wniosek był bezpośrednią reakcją na nałożenie przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) dwóch kar finansowych na Polskę, związanych z kwestiami kopalni Turów oraz ówczesnej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Doprowadziło to do zgłoszenia postulatu o ocenę zgodności tych unijnych regulacji z podstawowymi zasadami zawartymi w konstytucji polskiej.

Wydarzenia te miały miejsce podczas posiedzenia Sejmu, gdzie premier Mateusz Morawiecki kończył swoje wystąpienie, a równocześnie Trybunał Konstytucyjny rozpoczął rozprawę dotyczącą unijnych przepisów, na podstawie których TSUE nałożył kary na Polskę. Sprawa ta została zgłoszona przez byłego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro, po dwóch karach finansowych nałożonych przez TSUE – dotyczących kopalni Turów i ówczesnej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Poseł Paweł Śliz, reprezentujący Sejm, złożył wniosek o wyłączenie z rozprawy sędziów Justyny Piskorskiej i Jarosława Wyrembaka, jednak Trybunał Konstytucyjny odrzucił ten wniosek. Dodatkowo, nie wyraził zgody na odroczenie rozprawy. W rezultacie TK zakończył rozprawę, a okupantka stanowiska prezesa TK Julia Przyłębska, przewodnicząca składu, ogłosiła wyrok.

500 mln euro kar

Pod koniec października 2021 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) zobowiązał Polskę do opłacania kary w wysokości 1 miliona euro dziennie na rzecz Komisji Europejskiej. To związane było z brakiem zawieszenia stosowania przepisów dotyczących uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego wobec sędziów.

W kwietniu 2023 roku ta kara została zmniejszona do 500 tysięcy euro dziennie. TSUE, ogłaszając wyrok w czerwcu tego samego roku, uznał, że reforma polskiego wymiaru sprawiedliwości z 2019 roku narusza prawo Unii Europejskiej, co skłoniło Trybunał do uwzględnienia skargi Komisji Europejskiej. Całkowity koszt kar nałożonych na Polskę w tej sprawie sięgnął ponad 500 milionów euro.

Wcześniej, we wrześniu 2021 roku, TSUE postanowił, że Polska ma płacić Komisji Europejskiej 500 tysięcy euro dziennie za nie wdrożenie tymczasowych środków oraz niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów. Proces naliczania kar został wstrzymany po osiągnięciu porozumienia między Polską a Czechami w tej sprawie.

Rozpatrzenie tego wniosku przez Trybunał Konstytucyjny rozpoczęło się 19 października 2022 roku. Terminy rozpraw były wielokrotnie przekładane, a sprawę rozpoznawano kolejno 21 listopada i w poniedziałek, kiedy ostatecznie zakończono rozprawę i ogłoszono wyrok.

Co orzekł TK

Zbigniew Ziobro wystąpił z żądaniem stwierdzenia niezgodności z konstytucją przepisów prawa unijnego, które umożliwiają Trybunałowi Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) nakładanie kar. Konkretnie chodzi o artykuł 279 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE), w kontekście którego TSUE uznaje możliwość nałożenia kar pieniężnych za niezastosowanie orzeczonego środka tymczasowego. Ponadto, Prokurator Generalny (PG) podważył artykuł 39 Statutu TSUE, upoważniający prezesa TSUE lub sędziego do wprowadzenia środków tymczasowych dotyczących struktury organów konstytucyjnych w Polsce.

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że oba te przepisy są niezgodne z polską konstytucją, szczególnie z art. 2, który określa Polskę jako demokratyczne państwo prawa, realizujące zasady sprawiedliwości społecznej. Sędzia sprawozdawca, Zbigniew Jędrzejewski, wskazał na brak precyzyjnego określenia środków tymczasowych, co stanowi zagrożenie dla suwerenności Polski. Podkreślił także, że Statut TSUE rozszerzył kompetencje określone w TFUE, co jest niezgodne z zasadami praworządności. Dodatkowo, zasady stosowania środków tymczasowych zostały zawarte w Statucie TSUE jako akcie wewnętrznym, a nie w umowie międzynarodowej, co pozbawia Polskę wpływu na ten akt.

Czterej sędziowie, Pszczółkowski Piotr, Sochański Bartłomiej, Warciński Michał i Wojciechowski Rafał, zgłosili zdanie odrębne. Pszczółkowski zauważył, że TK nie miał podstaw do rozpatrywania wniosku PG, a także uznał, że TSUE nie powinien nałożyć kar za spór dotyczący kopalni Turów. Jego zdaniem, konflikt ten powinien być rozwiązany w inny sposób niż przed Trybunałem Konstytucyjnym.

POLECAMY: Sędzia TK Piotr Pszczółkowski: Ukształtowany w 2017 roku KRS jest organem nielegalnym

Rozpatrzenie wniosku Ziobry w Trybunale trwało dwa lata, zaczynając się w listopadzie 2021 roku. Proces był opóźniony, najpierw przez brak działania Trybunału, a potem przez problemy z pełnym składem w zwaśnionym TK. Sprawa została rozpoczęta 22 lutego 2023 roku i wrócono do niej dopiero 21 listopada. Trybunał jednak odroczył wydanie wyroku. Pierwotnie planowano ogłoszenie wyroku 30 listopada, ale termin ten został przesunięty na 11 grudnia. Poseł Paweł Śliz złożył wniosek o wyłączenie z rozprawy sędziów dublerów, jednak TK go odrzucił.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version