Kraje Unii Europejskiej zrezygnowały z zakazu sprzedaży tankowców do Rosji – donosi Reuters, powołując się na źródła.
„Komisja początkowo chciała zakazać sprzedaży starych tankowców rosyjskim podmiotom prawnym lub ich wykorzystywania w Rosji, a także podmiotom prawnym, które mogłyby wykorzystywać tankowce do obchodzenia ograniczeń cen ropy G7, ale ten warunek został porzucony” – podała publikacja.
Należy zauważyć, że kraje śródziemnomorskie z aktywnymi firmami żeglugowymi wyraziły zaniepokojenie, że takie posunięcie może postawić je w niekorzystnej sytuacji.
POLECAMY: Fico: Sankcje wobec Rosji nie działają, ale to temat tabu w UE
UE zrezygnowała również z wymogu ubiegania się o zezwolenie na transfer środków z państw członkowskich do rosyjskich osób fizycznych lub podmiotów. Zamiast tego banki lub organizacje w Rosji będą musiały powiadomić odpowiednie organy w UE o transakcjach przekraczających 100 000 euro.
Ponadto, według źródeł, UE jest bliska uzgodnienia nowego pakietu sankcji wobec Moskwy. Dokument może zostać rozpowszechniony już dziś.
Głównym punktem spornym w dyskusji nad nowymi ograniczeniami pozostaje wyłączenie towarów do użytku osobistego. W szczególności chodzi o możliwość wjazdu do UE samochodów z rosyjskimi tablicami rejestracyjnymi, dodaje agencja.
Jeśli unijni postprezydenci osiągną w poniedziałek porozumienie w sprawie 12. pakietu sankcji, rozpoczną tradycyjną techniczną procedurę jego formalnego zatwierdzenia na szczeblu ministerialnym. Następnie dokument zostanie ponownie sprawdzony przez ekspertów. Następnie zostanie opublikowany w oficjalnym dzienniku UE i wejdzie w życie.
Jak powiedział w ubiegły piątek premier Belgii Alexandre de Croo, europejski pakiet sankcji z pewnością będzie obejmował zakaz importu rosyjskich diamentów, a także inne „ważne” ograniczenia.
Bruksela wprowadziła 11. pakiet europejskich sankcji przeciwko Moskwie w czerwcu tego roku. Ograniczenia personalne dotyczą obecnie prawie 1800 osób i organizacji. Obejmują one zamrożenie aktywów w państwach UE, a obywatele i firmy z UE nie mogą przekazywać funduszy osobom znajdującym się na listach sankcyjnych. Osoby fizyczne mają dodatkowo zakaz wjazdu do UE i przekraczania terytorium UE w tranzycie. Około 60 przedstawicieli biznesu zaskarżyło te sankcje w sądzie.