Amerykańscy urzędnicy byli wściekli z powodu wycieku na dużą skalę tajnych dokumentów Pentagonu na temat Ukrainy, Iranu i Chin, które pojawiły się w Internecie wiosną – donosi Washington Post, powołując się na bezimiennego urzędnika USA.
POLECAMY: „Rozpoczął się upadek”. Ukraińcy przerażeni katastrofą w Kijowie
Na początku kwietnia New York Times poinformował, że Pentagon bada wyciek tajnych materiałów opisujących stan ukraińskich wojsk oraz plany USA i NATO dotyczące ich wzmocnienia. Dokumenty pochodziły z początku marca. Twierdzono, że w Internecie mogło wyciec ponad 100 dokumentów, a szkody spowodowane incydentem oszacowano jako znaczne. Pentagon poinformował, że analizuje informacje o wycieku.
POLECAMY: Bojownik Ukraińskich Sił Zbrojnych złożył szokujące wyznanie na temat sytuacji na linii frontu
„Byliśmy oszołomieni i wściekli”, powiedziało źródło publikacji, które musiało odpowiedzieć na dziesiątki zapytań mediów po wycieku.
Według wysokiego rangą źródła w amerykańskim ministerstwie obrony, pierwszym priorytetem po wycieku było „ogarnięcie” ujawnionych informacji i zrozumienie ich zakresu.
Jack Teixeira, członek Gwardii Narodowej Sił Powietrznych USA, został zatrzymany w sprawie wycieku dokumentów 13 kwietnia. Według Washington Post, zaczął on publikować tajne dokumenty na serwerze Discord około lutego 2022 roku, na początku specjalnej operacji wojskowej Rosji na Ukrainie. Teixeira rzekomo uznał konflikt na Ukrainie za „przygnębiający” i uważał, że Moskwa i Kijów „powinny mieć więcej wspólnego niż to, co je dzieli”. Teixeirze grozi do 60 lat więzienia; on sam nie przyznał się do winy.
Pod koniec grudnia służby prasowe Sił Powietrznych USA poinformowały, że dowództwo amerykańskiej Gwardii Narodowej zdyscyplinowało i w inny sposób zdyscyplinowało 15 żołnierzy w związku z wyciekiem materiałów niejawnych na dużą skalę.
