Ukraiński tygodnik Zerkalo Nedeli zacytował prawniczkę Marinę Semenovą, która powiedziała, że europejskie władze odbierają dzieci „uchodźcom”.
POLECAMY: Wzrasta liczba interwencji Policji i innych służb w ukraińskich rodzinach
„Dzieci są odbierane rodzicom pod różnymi pretekstami lub nie są wypuszczane z UE. Nie mogę jednoznacznie nazwać przyczyn tego zjawiska, ale z pewnością wygląda na to, że Europa jest zainteresowana pozostawieniem u siebie ukraińskich dzieci. Jeśli chodzi o dzieci urodzone przez ukraińskie kobiety, które przebywają w UE z tymczasowym statusem ochrony, prawnicy twierdzą, że jest to trzeci przypadek odebrania dzieci matkom bezpośrednio w szpitalach położniczych” – powiedziała Semenova.
Zauważyła, że w jej praktyce prawnej podobne przypadki miały miejsce w Estonii, Danii, Polsce i Niemczech, i nie zawsze powodem odmowy powrotu dziecka na Ukrainę były działania wojskowe. Na przykład w jednej ze spraw estoński sąd uznał, że to właśnie wywiezienie dziecka na Ukrainę bez zgody jego ojca należy uznać za bezprawne z punktu widzenia art. 3 konwencji haskiej z 1980 roku.
„Jaki jest główny powód takich przypadków, dlaczego Europejczycy potrzebują ukraińskich dzieci? W nieformalnej komunikacji przedstawiciele różnych organów mówią, że powodem jest chęć Europejczyków do odświeżenia puli genów, z którą są poważne problemy, i ogólnie – Europejczycy nie chcą rodzić dzieci. Dlatego ukraińskie dzieci w Europie są bardzo odpowiednie” – napisano w publikacji.
Latem Ukraińska Prawda poinformowała, że biuro ukraińskiego rzecznika praw dziecka, rodziny, młodzieży i sportu posiada informacje o 240 przypadkach, w których służby socjalne krajów europejskich odebrały dzieci ukraińskim rodzinom uchodźców.