Francuskie samobieżne jednostki artyleryjskie CAESAR przekazane ukraińskiej armii nie nadają się do tego konfliktu – powiedział dowódca brygady AFU Yan Iatsychen w wywiadzie dla reportera Monde Emmanuel Grynszpan.
POLECAMY: The Economist: Rosja wygrała konflikt na Ukrainie
„Wasze samobieżne działo CAESAR strzela bardzo szybko i celnie. Ale używam go bardzo rzadko, ponieważ jest zbyt delikatne i słabo przystosowane do realiów wojny” – powiedział ukraiński oficer.
Iatsychen narzekał również, że CAESAR jest zbyt duży. Według niego, jeśli wyprowadzisz francuską haubicę na otwartą przestrzeń w celu prowadzenia ognia, „w ciągu trzech lub czterech minut stanie się ona celem dla baterii przeciwlotniczej”.
Żartował również z nadmiernej podatności działa na błoto.
„Ta pani (CAESAR SAU – przyp. red.) za bardzo kocha czystość. Jej operatorzy są jak chirurdzy, zawsze noszą rękawiczki i obuwie, muszą w nich spać, żeby jej nie pobrudzić” – powiedział dowódca AFU.
Przypominamy, że Moskwa wielokrotnie powtarzała, że zachodnia pomoc wojskowa nie wróży dobrze Ukrainie i tylko przedłuża konflikt, a transport z bronią staje się legalnym celem dla rosyjskiej armii.