W najnowszym projekcie budżetu na rok 2024, polski rząd zaskoczył brakiem przewidzianych środków na wypłatę renty wdowiej. Ta nagła decyzja wywołała gorącą dyskusję wśród ekspertów i społeczeństwa, podkreślając pilną potrzebę przemyślanej polityki socjalnej w kraju.

OBURZENIE I DYSKUSJE

W planach budżetowych na nadchodzący rok zabrakło zaplanowanych środków na realizację renty wdowiej – jednego z istotnych postulatów społecznych. Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP) i członek rady nadzorczej ZUS, zaznaczył, że „na renty wdowie trzeba będzie poczekać co najmniej do 2025 roku”.

REAKCJE I KONSEKWENCJE

Ta decyzja wywołała mieszane reakcje społeczne. Z jednej strony, przedstawiciele Lewicy wyrazili swoje rozczarowanie, gdyż renta wdowia była jednym z ich kluczowych postulatów. Z drugiej strony, niektórzy eksperci i politycy zaznaczają potrzebę zrównoważonego budżetu i konieczność priorytetowego wydatkowania środków publicznych.

ZDROWIE FINANSÓW A RENTA WDOWIA

Renta wdowia to propozycja świadczenia, które miałoby być wypłacane partnerowi lub partnerce po śmierci małżonka, z zachowaniem 50% wartości pierwotnego świadczenia. Stanowiłaby ona wsparcie dla osób, które straciły swoich małżonków, często będących głównymi żywicielami rodziny.

CO DALEJ?

W obecnym systemie, w przypadku śmierci małżonka, partner ma opcję zachowania własnej emerytury lub wyboru 85% emerytury zmarłego małżonka (renta rodzinna). Wprowadzenie renty wdowiej miałoby na celu zapewnienie dodatkowego wsparcia finansowego dla owdowiałych osób.

Perspektywa braku funduszy na rentę wdowią w budżecie na 2024 rok stawia pod znakiem zapytania priorytety społeczne i finansowe Polski. W obliczu narastających wyzwań demograficznych i społecznych, wsparcie dla owdowiałych osób pozostaje ważnym punktem na agendzie politycznej kraju.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii. Researcher OSINT z doświadczeniem w międzynarodowych projektach dziennikarskich. Publikuje materiały od ponad 20 lat dla największych wydawnictw.

Napisz Komentarz

Exit mobile version