Mieszkańcy osiedli z blokami są zaniepokojeni. Kolejny raz w ciągu ostatnich kilku lat będą zmuszeni do ponoszenia znacząco wyższych kosztów, zarówno związanych z czynszem, jak i opłatami za media. Aktualna sytuacja jest już trudna, a nie widać żadnych znaków sugerujących, że trend ten miałby się w najbliższym czasie odwrócić.

Polacy otrzymują pisma z informacją o podwyżkach. Choć przygotowania do sylwestrowych zabaw i pożegnania starego roku są w toku, nie wszyscy będą mogli cieszyć się nadejściem nowego roku w tak samo radosnej atmosferze. Szczególnie dotyczy to mieszkańców bloków.

Według danych ze strony money.pl, mieszkańcy osiedli składających się z bloków już otrzymują komunikaty od swoich spółdzielni. Niestety, treść tych listów nie przynosi zbyt wiele radości.

Ogromne podwyżki opłat i czynszów w całej Polsce

W opisanym przypadku z Warszawy, po planowanej podwyżce na początek marca 2024 roku, jeden z mieszkańców będzie zobowiązany do opłacania kwoty przekraczającej 1100 zł miesięcznie za mieszkanie oraz miejsce parkingowe. Ta suma obejmuje różne składniki opłat, zależne m.in. od działań spółdzielni, takich jak fundusz remontowy czy konserwacja mienia, za które odpowiada zarząd spółdzielni.

Warto porównać tę kwotę z rokiem 2021, kiedy suma opłat za mieszkanie i parking wynosiła zaledwie 700 zł. Sam zarząd spółdzielni uzasadnia wzrost opłat w interesujący sposób – jako główną przyczynę wskazuje wzrost płacy minimalnej, która w 2024 roku podniesie się dwukrotnie: zarówno w styczniu, jak i w lipcu.

Kiedy ma się zatrzymać wzrost?

Tomasz Mądry, zespół zrównoważonego rozwoju w Polskim Instytucie Ekonomicznym, podkreślił, że przekształcenie spółdzielni niekoniecznie jest aż tak skomplikowane, jak mogłoby się wydawać. Zwiększenie płacy minimalnej wpływa na wzrost kosztów w firmach, co skłania je do rekompensaty strat poprzez podniesienie cen usług.

Dodatkowo, kryzys energetyczny również ma wpływ na koszty. Chociaż ceny prądu spadały w tym roku na rynku hurtowym, długoterminowe kontrakty były negocjowane w okresie, gdy ceny energii były wysokie. Wartość opłat może ulec zmianie w przypadku kontynuacji zamrożenia cen energii, co może przynieść kolejne korekty cen.

Natomiast sytuacja związana z opłatami za mieszkania jest zupełnie inna. Mądry sądzi, że kwoty opłat nadal będą rosły, a tendencja ta nie wydaje się być bliska zmianie. Zwalczanie wzrostu opłat będzie wymagało długotrwałych działań.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version